Wpis z mikrobloga

1. Mieszkaj w Norwegii
2. Pij dla relaksu w piatek
3. Piwo - od 10zl, poloweczka - od 120zl
4. Badz cebulakiem
5. Cebulakiem z zasadami xD ("nie kupuje od przemytnikow")
6. Kupuj (i przemycaj xD) wodeczke na wolnoclowkach (bo przekraczasz limity wwozu alko do NO)
7. Lataj rzadko, wodka sie skonczyla
8. Problem
9. Podlicz - 120cebulakow za piateczek za alk ze sklepu na miejscu
10. Kombinuj
11. Kup bilety do Rygi, kup 2 noclegi w hotelu w Rydze z kodami rabatowymi ( #rozowypasek sie cieszy, bo wycieczka xD
12. Zaplac 800zl
12. Baw sie dobrze, wszak jestes pan emigrant, hajs sie zgadza
13. Wolnoclowka - kup 4l wodeczki i dwie zgrzewki piwa na zapas (300zl)
14. Podsumuj wydatki - 1100zl za wycieczke i alk
15. Wypijasz poloweczke w piatek, wiec masz na 8 tygodni plus piwo na kolejny tydzien
16. Ile bys wydal na miejscu w NO za te 9 imprezek? Okolo 1080zl

17. Punk 17 jest kulminacyjny, bo jestem stratny 20zl ale #!$%@? z tym, odbije sobie na jakims rodaku

xD

Pieniadze trzeba umiec wydawac!

#emigracja #norwegia #oswiadczenie #heheszki
  • 72
@zielonka: Tak, jest mi zal. Banda lewicowych idiotow wprowadzila w kraju semiprohibicje, zawyzajac ceny alkoholu 4x w celach przedziwdzialania nadmiernemu spozyciu. Efekt tego taki, ze ludzie nie pija w tygodniu, ale sie #!$%@? w weekend. Rzucaja sie na alk jak dzieci, bo to sfera troche tabu. Tak wiec ceny sa wysokie a efekt zaden. W PL ceny sa porownywalne z reszta Europy a nie widac bardzo wielu naprutych ludzi w ciagu
@Zyd_Suss: Wszystko norweskie smakuje jak polskie odpowiedniki za 1/5 ceny. Wiesz dlaczego? Bo tak to po prostu wygląda. Mleko kosztuje 25 koron, chleb kosztuje 30 koron, a wszystko możesz mieć w Polsce za 1/5 ceny. Czy to znaczy, że chleb/mleko nie są warte swojej ceny?
Jeśli pojechałeś tam na pół roku żeby sobie dorobić trochę hajsu, to jestem w stanie to zrozumieć. Ale skoro robisz sobie wycieczki do Estonii po alko,
@chilloutcaffe: A co mnie to obchodzi gdzie studiujesz? Pije w kiblu w Gdansku, bo sie boje latac samolotem. Potem pije w kiblu w Torp, bo nie znam norweskiego a Norwegowie moga o cos zapytac. Mam wielkie torby wypchane kielbasami i innymi zapasami z Polski. xD

Pracuje na budowie, ale nie mam umowy, zarabiam 80NOK na godzine ale pracuje co 3 dni. Mieszkam w kontenerze i zajadam sie co drugi dzien kokt
@chilloutcaffe: A na czarno nie pracowales? 80NOK i caluj reke pracodawcy! Norwegowie sie Teslami rozbijaja a ja, zeby dorobic na jume wychodze z kumplami z Somalii - po lusterka! Kradniemy tez po hyttach - co sie nawinie: Macbook Air, lodowki, kapcie, wedki, lararki.