Wpis z mikrobloga

Kolejna wizyta na siłowni za mną. Dzisiaj dosłownie rozpierała mnie pozytywna energia na treningu. To chyba zasługa tego, że z rana zjadłem porządne śniadanie (czego zwykle nie robię, ale od dziś zacznę). Do tego udało mi się w końcu poradzić na ławce z ciężarem, z którym męczyłem się od kilku wizyt (nie pytajcie o kilogramy, bo tu nie o to chodzi) bez pomocy. Masa endorfin mi się wydzieliła. W nagrodę piwko! #silownia #cwiczzwykopem #tylesiezmeczyc
  • 6