Wpis z mikrobloga

@ThePolsky: idz się leczyć a jak jesteś debil to skacz z mostu, jak można myśleć że 18 latka to przyszła żona?? przecież ona jeszcze co najmniej kilkanaście penisów w siebie przyjmie nim wpadnie i się ożeni. Chcesz ją mieć to zrób jej dzieciaka i będzie ślub.
I jebią mnie uczucia i emocje innych tak samo jak każdy ma moje w dupie, po prostu jesteś albo facetem albo #!$%@?ą.
@AleksanderRoz: Ale ja tak mialem ze w dupie mialem dupy. Jestem po "przejsciach" i nie pozwalalem sobie na to zeby zblizac sie do kobiet emocjonalnie. Nie wiem co sobie myslalem :/ Pewnie masz racje, ale jednak feelsy sa. No co poradze na nie? Nic nie poradze. Nauczke na przyszlosc dostalem.
@loopzilla: Irlandia. Cho na wodke, dzis i tak sie nic nie naucze i nic juz nie zrobie.
@jemburaki: lvl
@ThePolsky: jeb to gówniary są głupię, do 30 są idiotkami, po 30 stają się żonami. Jeszcze zależy w jakim towarzystwie się zadajesz, pana która już kilka #!$%@?ów przyjęła już nie będzie dobrą żoną a raczej taką milfką jak z pornola co do pizzermana się przywali gdy ty w pracy, je trzeba traktować jak śmiecie i ruchać na bokach bo szkoda życia. Te które miały poniżej 3 #!$%@?ów dają radę się wychować
@ThePolsky: Stary-nic nie poradzisz, sam pamiętasz pewnie co miałeś w głowie 10 lat temu. 18 lat to nie wiek na poważne związki. Ba! 20-kilka to też często nie i w tym wieku nie ma sensu oczekiwać dojrzałości czy odpowiedzialności, szczególnie przy związku na odległość. Skup się na własnym życiu, ogarnij co masz tam zdać i będzie dobrze. Dopiszesz sobie kolejne doświadczenie do posiadanego bagażu i w końcu znajdziesz odpowiednią kobietę (a
@ThePolsky: niestety jak juz koledzy wspomnieli nawet 20+ latki mają czasem sporo siana w głowie, sam przekonałem się o tym jakiś czas temu. Nie bój nic, przejdzie Ci - najwyżej pocierpisz kilka miesięcy (sorry, jestem realistą, ale znam z własnego doświadczenia) ale zobaczysz, że za jakiś czas przejdzie.