Wpis z mikrobloga

@Killjoy: no i ? dobrze mowi i ma to sens, bo to jest rodzaj pracy ale za który nie dostaje sie wynagrodzenia ale jest ona niezbędna.

Forma korzyści w postaci zwolnienia z podatku jest tu uzasadniona.
  • Odpowiedz
@Killjoy: dobre pytanie, możliwe że powinni być też. Ale niekoniecznie. Nie jest to ich naturalna rola, więc może nie powinni być do tego zachęcani.

To już trzebaby sprawdzić w praktyce jak by się okazało.

Natura sama w sobie nie jest sprawiedliwa. My musimy się do niej dostosować.
Jeśli załóżmy (teoretycznie) sprzyjałoby to takiej postawie mężczyzn którzy rezygnowaliby z pracy, obciążając kobiety utrzymaniem, a samemu gorzej się sprawdzać w roli wychowawców
  • Odpowiedz
@Laserade: A kobiety będą obciążały mężczyzn utrzymaniem. I nikt nie może zagwarantować, że zajmą się dzieckiem lepiej niż mężczyzna, my się nie rodzimy z umiejętnością opieki nad dzieckiem, po prostu przejawiamy - zazwyczaj - większą chęć nauczenia się tego.
  • Odpowiedz
@Killjoy: może, ale wszystko wskazuje że jednak kobiety są w tym znacznie lepsze i to jak najbardziej jest uwarunkowane ewolucyjnie. Jeśli są tak oczywiste rzeczy jak służące do tego p----i, to zmiany w mózgu następujące w toku ewolucji prościej, są jeszcze bardziej prawdopodobne.
Dla prostego przkładu, podczas karmienia dziecka naturalnie wydziela się oksytocyna, wywołująca odczucie więzi na poziomie chemicznym.

U faceta to się nie wydzieli.

(to tak jako najprostszy przykład,
  • Odpowiedz
@Laserade: No nie wiem. Jak ja biorę czyjeś dziecko na ręce, to moja jedyna myśl to " nie upuścić, nie upuścić, nie upuścić, o matko, główka, a jak główka opadnie i kręgi nie wytrzymają, nie upuścić". Chyba bym była kiepską matką.
  • Odpowiedz