Wpis z mikrobloga

#rozowepaski to są jakieś #!$%@?
nie chciałem sie całować (no nie miałem ochoty na ognisku) to oczywiście znaczy, że się jej wstydzę
#!$%@?ła smieci po zimnych ogniach (ten drut ze spalonymi ogniami) do ogniska na którym miały się robić kiełbasy (chociaż mówiłem żeby tego nie robiła) to #!$%@? problem, ze niby nie mówiłem i to ja chce się ciągle kłócić
potem jakieś bajkopisarstwo, że sobie gdzieś szedłem (wierutna bzdura)
na koniec rzucanie po mieszkaniu prostownicą do włosów
a potem, że niby ja się chcę kłócić xD
#logikarozowychpaskow #zwiazki (a może już nie, bo kazałem jej sobie iść ode mnie w cholerę, po tym jak kazała mi #!$%@?ć z mojego mieszkania xD )
czyżby szykowało się bordo? ;)
  • 22
no własnie może być z tym problem, ona nie uznaje swoich błędów (w tym przypadku) i #!$%@?


@Jezus_z_Galileii: wiesz, czasami kobiety są niewłaściwe i nieważne ile się z nimi spędziło czasu - czasami nie jest warto marnować go jeszcze więcej, podejdź do związku jakby nie był ostatecznością, a wrócą Ci jaja, wtedy znajdziesz siły, żeby rozwiązać problem zamiast żalić się na mirko.
@Zatwardzenie: to nie do końca tak, że się żalę, troche się z tego smieję
na ewentualne feelsy jeszcze będzie czas, póki co zobaczymy jak się to rozwinie
ja wiem, że to nie ostateczność, po prostu #!$%@?ło mnie to, jak bardzo mozna sobie samemu przeczyć i jeszcze się upierać przy swoim
@Jezus_z_Galileii: Ja nie mówię o zerwaniu po 2 latach bo jej odbija.
Daj na wstrzymanie olewaj ją chwilę. Powinna zatęsknić za atencją i się ogarnąć najprostszy sposób biorąc pod uwagę że zachowuję się jak gimbaza.