Wpis z mikrobloga

Bilety kupione i podrukowane, także jutro o 6:00 wyjazd z Wrześni, z przesiadką w Kutnie o 7:15. Na miejscu będę na godzinę przed planowaną zbiórką.

Tutaj pytanie dla ludzi z #lublin

Czy na dworcu jest jakaś jadłodajnia? Ale taka, żebym się nie zatruł ;p

Nie powiem, chciałbym odcinek taki jak wczoraj - nie było trudnych pytań, poziom uczestników w miarę wyrównany.
Chociaż boję się z pozoru łatwych pytań, przy których uczestnicy ostatnio odpadali np. "czy na drodze jednokierunkowej można wyprzedzać?", "z czego pszczoły budują plastry na miód?" ;/

Stres się pojawił, byle do jutra.

#weemanw1z10
  • 26
@weeman: na dworcu raczej bym nie polecał.
ulica Raabego jest niedaleko dwóch dużych uczelni - UMCS i UP w ich pobliżu znajdziesz sporo knajp, na różnych wydziałach znajdziesz barki lub stołówki. Tam zjesz tanio i dość bezpiecznie. Niedaleko też jest KUL, tam mają całkiem sporą "jadłodajnię". Także radziłbym skierować się z dworca prosto w okolicę miasteczka akademickiego i tam popytać ludzi gdzie można coś dobrego opierniczyć. W okolicy znajdziesz wiele takich
@weeman: jak chcesz tanio, bardzo dużo, i ok (ale nie super), to http://pyzatachata.pl/ jest np po drodze z dworca PKP do raabego.

Masz mapę z zaznaczonym dworcem PKP, pyzatą, Raabego, i Starym Miastem (polecam oglądnąć po wszystkim - warto - jedno z najfajniejszych "starówek" w Polsce po krakowskiej i toruńskiej)

Przy samym dworcu są jakieś knajpy, ale raczej średnie, lepsze są przy raabego (tam jest miasteczko akademickie), w centrum, albo na
@weeman: Tam zaraz obok Raabego jest ulica Skłodowskiej, tam jest sporo fajnych knajp, w jednej, bodaj bliżej ulicy Lipowej (głównej), była swego czasu Gesslerowa na tych swoich sławnych rewolucjach. Stołówek uniwersyteckich, a szczególnie KULowskiej, bardzo NIE polecam, bardzo drogo i tak sobie smacznie, nie warto. Ale na sam KUL zajrzyj :)