Wpis z mikrobloga

Kolejna informacja, która wypłynęła po liście farmaceutki opisującej chorą rzeczywistość polskiego rynku leków.
Tym razem ujawniają chore praktyki nieuczciwych hurtowni farmaceutycznych.

Nie istnieje coś takiego jak równy dostęp do leków dla każdej apteki. Jako telemarketerzy zmuszani byliśmy do kłamania, że leku nie ma, mimo że był, ale nie mogliśmy go danej aptece sprzedać.

Dlaczego? Przez kategorię apteki.

Każda apteka otrzymuje kategorię, która odpowiada ilości obrotu miesięcznego zrobionego w hurtowni. Z tym związany jest bezpośrednio dostęp apteki do leków i inne przywileje. Podejrzewam, że ta praktyka stosowana jest nie tylko w tej jedynej hurtowni.

Kategoria D – tym aptekom przysługuje towar, którego jest dużo i na ogół nie ma problemu.

Kategoria C – tutaj jest już lepiej. Można wydać leki, które czasami są na brakach, leki deficytowe, ale wszystko w bardzo ograniczonych ilościach.

Kategoria B – to już poważniejszy klient. Sprzedać można wszystko, w dość rozsądnych ilościach.

Kategoria A – dla takich aptek trzeba często lek nawet spod ziemi wykopać albo „spod lady”.


#medycyna #farmacja #neuropa #4konserwy #zdrowie #afera
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ripper: żadna nowość
historia z elleone
dzwonią po elleone, żeby chociaż jedno było na stanie
- zamówienie przyjęte
za 10 minut do apteki wchodzi pacjentka i pyta o elleone, mgr dzwoni do tej samej hurtowni po jeszcze jedno
- oj nie tego nie ma, to na
  • Odpowiedz