Wpis z mikrobloga

Czasem, gdy przeglądam mirko, mam ochotę czarnolistować co drugi wpis/tag/osobę. Po chwili jednak uświadamiam sobie, że to i tak w niczym nie pomoże, że to walka z wiatrakami, i że z drugiej strony w pewnym sensie na tym polega cały urok tego miejsca, że nigdy nie wiadomo, na co się trafi. I tak kolejny dzień, miesiąc, rok, nadal przedzieram się przez cały ten syf w poszukiwaniu tych kilku procent ciekawych/wartościowych wpisów. Ehh.

#gorzkiezale
  • 6