Wpis z mikrobloga

  • 73
Mirki, co się... Jadę sobie w spokoju ze słoikami pociągiem do #wroclaw. Słucham muzyki, popijam blacka z magnezem, bo wczoraj oblaliśmy ze znajomymi poniedziałek i nadal trochę to czuję.
Pociągi na tej trasie od niedawna kursują tylko nowe lub odnowione, aż przyjemnie się jedzie w takiej czystości, do tego czas podróży skrócił się z 5 godzin do niespełna 2.
Przychodzi konduktor, ja czuję dobrze XXI wiek, wyjmuję telefon, odpalam Dropboksa i otwieram pdfa z biletem, którego kupiłem parę godzin wcześniej przez internet. Wszystko w porządku, legitka też się zgadza, konduktor idzie dalej.
I siedzę sobie w tej czystości, słucham Muse, ktoś obok czyta książkę, jakiś #rozowypasek (mniej więcej 21/37) przede mną scrolluje Facebooka i chrupie paluszki... Nagle parę jej upadło na podłogę (na środek), ona to ewidentnie zauważyła, spojrzała i... wróciła do scrollowania. No cholera, jakby nie mogła przerwać tego absorbującego zajęcia, schylić się i podnieść swojej zguby, by nie robić niepotrzebnego syfu :/ czy tylko mnie coś takiego irytuje?
Pic related
#gorzkiezale

Tl;dr

Kangel - Mirki, co się... Jadę sobie w spokoju ze słoikami pociągiem do #wroclaw. Słu...

źródło: comment_MdB8zxORtDKXwIVQPgJYeDfYvNIDiccU.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach