Wpis z mikrobloga

#pytanie
Jak nazywacie swoje #rozowepaski bądź #niebieskiepaski ( w zależności od upodobań) gdy musicie zwrócić się do nieznajomego? Jesteście w zwykłym związku, żadnych ślubów czy innych narzeczeńst.

Niedawno mnie i niebieskiego zaczepiła kobieta, która szukała drogi do jakiegoś hotelu. Niebieski nie był tutejszy, więc wypalił, że może koleżanka powie, bo jest stąd.
Skarciłam go później za tą koleżankę, ale po zastanowieniu się też miałabym problem w nazewnictwie.
Żeby nie było wątpliwości, niebieski wie, że jesteśmy razem, tworzymy związek od kilku lat.

Określenie chłopak/ dziewczyna kojarzy mi się ze "związkami" z podstawówki, nie brzmi poważnie.
Partner/ partnerka, z kolei zbyt poważne.
Jak pytam o to znajomych, to też występuje lekka konsternacja. Może wy mi coś podpowiecie?
  • 146
@Niegrzeczna_Mala_Mi: Co ciekawe - no właśnie "konkubina" byłoby najbardziej poprawne, chyba.

Ale ja już bym chyba tę "partnerkę" wolał. :-D Myślę, że po prostu "chłopak/dziewczyna" byłoby najbardziej odpowiednie, aczkolwiek jak teraz o tym myślę - to faktycznie jakoś tak nienaturalnie to brzmi.

I pomyśleć, że w USA mają "boyfriend" i "girlfriend" i nie mają taki problemów...
_________________________________________________________________
A tak nawiasem: myślę, że najlepszym wyjściem byłoby "
mój różowy pasek_". ( ͡°
@Niegrzeczna_Mala_Mi: My mówimy mąż/żona, bo mamy dziecko, jesteśmy w słusznym wieku 30+ i chłopak/dziewczyna zupełnie tu nie pasuje, konkubinat wiadomo, partner/partnerka brzmi jakbyśmy byli jakimiś eko-vege-gender hipisami, a w gruncie rzeczy przypadkowego rozmówcę doprawdy nie interesują (albo nie powinny interesować) dokładne stosunki między nami i nie muszę przecież za każdym razem wyjaśniać, że nie jesteśmy małżeństwem, jak ktoś pyta o męża.

Więc mąż/żona i jest spokój, choć formalnie rzecz biorąc nawet