Wpis z mikrobloga

Trochę #gorzkiezale

Ja #!$%@? Mircy, co te ostre jedzenie to ja nie wiem... jadłem w życiu wiele ostrego, jakieś halapeno, ghost peppery i nie jeden raz słyszałem "ojojoj, uważaj, bo to to piecze dwa razy ( ͡º ͜ʖ͡º)" - każdy kiedyś spotkał się z tym określeniem i ja myślałem, że to taki żarcik-astronaucik. Wczoraj pizza, gość, że jaki sos w 4-stopniowej skali, to no ja zgodnie z różowym moim, że 4, bo to przecie tylko pizza. Piekło ryj, picie mleka, picie piwa, wietrzenie fajkami i ustąpiło, trochę zabawy, śmiechy, pół pizzy na wynos bo pociłem się jak mops.

Rano wstaję, kawka i fajek, więc zaraz poranne posiedzenie... no i się kuźwa zaczęło. Czułem jakbym rodził dziecko samego szatana. Piecze, pali i jeszcze bydle się opiera i stawia. 20 minut umierania, 10 minut łażenia po mieszkaniu i uczucie jak po podtarciu papierem ściernym. Never more... takie złe, że najgorszemu wrogowi, a nawet Putinowi dla żartu bym nie dał ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#heheszki #truestory #logikaniebieskichpaskow
  • 18
@pavulon78: ja nie lubię #!$%@?ć ekstremalnie ostrego żarcia XD zwyczajnie nie spodziewałem się, że coś takiego się #!$%@?. W wielu pizzeriach jadałem i było np. ostrość od 1-3 i 3 była ostra jak śmietana z mlekiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Balcer666: Bardzo ostre jedzenie nie jest niestety zdrowe. "Ostry", to nie jest smak. To jest reakcja naszego organizmu na pieczenie. Sam kiedyś świrowałem z ostrym żarciem, zawsze wszystko skąpane w ostrych sosach, ostre papryczki do kanapek, bo co to dla mnie. Niestety haracze to organizm tak, że szkoda gadać. No i przy okazji zabija smak potraw. Raz na jakiś czas, czemu nie, ale warto wyeliminować z diety.