Wpis z mikrobloga

@Vestale: okłamałaś go i żądasz od niego odpowiedzialności? przecież celowo zataiłaś przed nim odstawienie tabletek, skąd miał wiedzieć, że jesteś już płodna i może zostać ojcem? po prostu "złapałaś go na dziecko"
  • Odpowiedz
@Vestale: Pewnie doskonale wie jak dochodzi do zapłodnienia. Ale został wprowadzony w błąd - myślał, że stosujesz antykoncepcję, czyli, że naturalne mechanizmy prowadzące do zajścia w ciążę są blokowane. To czego ty od niego chciałaś? Żeby zachowywał się jak paranoik i zakładał gumkę mimo, że stosujesz pigułki? Albo żeby był jasnowidzem i domyślił się, że przestałaś je brać? Ogarnij się, kobieto.
  • Odpowiedz
@tHoePs: sama się ogranij :f

Nie mam o czym z toba dyskutować bo ty już sobie coś wbiłaś do głowy i idziesz zgodnie z modą mirków że to kobieta jest zawsze wszystkiemu winna a facetow to święta krowa :/
  • Odpowiedz
Żeby zachowywał się jak paranoik i zakładał gumkę mimo, że stosujesz pigułki?


@tHoePs: Rozsądny człowiek tak właśnie czyni. Od kiedy pigułki chronią przed kiłą, że o zwykłym grzybku nie wspomnę?
  • Odpowiedz
@Vestale: Czemu? Ja bardzo chętnie z Tobą podyskutuję. Wytłumacz mi, dlaczego uważasz go za winnego.
@singollo: Jak ma się stałą partnerkę seksualną i wie się, że jest ona zdrową osobą, to można sobie na to pozwolić.
  • Odpowiedz
@singollo: W związku warto mieć do siebie zaufanie, jak się jest z kimś na stałe to wystarczy raz się zbadać czy nikt nie jest chory na żadną chorobę weneryczną. No nie mów mi, że jeśli w związku twoja kobieta bierze pigułki to będziesz jeszcze korzystał z prezerwatywy? Przecież to po to korzysta się z pigułek by nie używać prezerwatywy. Rozumiem, że jeśli chodzi o przygodny seks to nie ma wyjścia.
  • Odpowiedz
@Vestale: Ja uważam, że okłamując go co do tego, że bierzesz pigułki antykoncepcyjne, zwolniłaś go z odpowiedzialności. Co by było gdybyś powiedziała mu otwarcie: od dzisiaj nie biorę pigułek. Myślisz, że nadal by tak chętnie współżył z Tobą bez zabezpieczenia?
  • Odpowiedz
@tHoePs: @nbzwdsdzbcps: jaka "twoja kobieta"... przecież wg @Blaskun @Vestale go upiła i niemalże przemocą zaciągnęła do łóżka.
Jak masz "twoją kobietę", to zazwyczaj wiesz, czy bierze czy nie bierze - bo to widzisz. I zaufanie też możesz mieć. Ale wtedy nie ma takiej gadki jak tu; wspólne dziecko = wspólny problem.
  • Odpowiedz
@singollo: Ja cały czas odnoszę się do sytuacji, którą ona tu przedstawia. Pomijam kwestię zmuszania bądź nie do seksu, bo jest słowo przeciw słowu, a do odstawienia pigułek się przyznała ( ͡° ͜ʖ ͡°) W normalnej sytuacji, to oboje partnerów jest odpowiedzialnych za możliwą, mimo antykoncepcji ciążę.
@Vestale: To po co o tym tu piszesz? Uznałam, że po to żeby zainteresowane osoby mogły się
  • Odpowiedz
@singollo: Masz rację, trudno powiedzieć jak wyglądały między nimi kontakty. Ciężko się jednoznacznie wypowiedzieć, każdy może mieć trochę racji. To wszystko wygląda dla mnie bardzo dziwnie i nadal mam nadzieję, że to tylko jakieś mało zabawne żarty. Kto by coś takiego wywlekał w internecie zamiast porozmawiać jak dorośli ludzie.
  • Odpowiedz