Wpis z mikrobloga

@maniek_: Bo jest brzydkie i sama patologia tam jest. Ostatnio tam ze znajomym byłam, parkuję auto. Patrzę się na prawo, komuś ukradli koła i spryskiwacze wyrwali. Patrzę na prawo, wybita szyba i ukradzione radio (przy -20 w styczniu!). Na całe szczęście tylko 5 minut tam stać musiałam i się ewakuowaliśmy, przy okazji widziałam jakiegoś patola lvl około 50 w dresie który rozwalał radio.
@drsadam:

A tu Wrocław. Przed wojną wyglądał podobnie


A w dupę, nie podobnie. Długie oficyny to specyfika Łodzi. Fragment Nadodrza, który pokazujesz, nie miał zresztą tak wielu oficyn. Naprawdę gęsty był Szczepin, który legł w gruzach cały.