Aktywne Wpisy
EdgyCaesar97 +20
Ni cholera nie ogarniam młodych ludzi w Polsce..
Po jakiego wała macie parcie na mieszkanie w wielkich miastach typu Warszawa/Kraków/Wrocław, gdzie mieszkania kosztują po zyliony. Zamiast się przeprowadzić w jakieś zajebiste regiony typu Mazury/góry i kupić coś wielkiego od razu, skoro i tak pracujecie na odległość z domu?
Serio to, że raz na miesiąc idziecie do knajpki czy kina, ma aż takie wielkie znaczenie?
Ktoś
Po jakiego wała macie parcie na mieszkanie w wielkich miastach typu Warszawa/Kraków/Wrocław, gdzie mieszkania kosztują po zyliony. Zamiast się przeprowadzić w jakieś zajebiste regiony typu Mazury/góry i kupić coś wielkiego od razu, skoro i tak pracujecie na odległość z domu?
Serio to, że raz na miesiąc idziecie do knajpki czy kina, ma aż takie wielkie znaczenie?
Ktoś
mickpl +315
Prawie same ynwestory. Pierwsza żali się, że kupiła z mężem, a "potem jeszcze drugie". Inna że "dla córki", może kiedyś będzie mieszkać w Rzeszowie, itd XD
Tacy ludzie tworzyli ten rynek. Wpłać zaliczkę, czekaj, sprzedaj z zyskiem. Nic nie może pójść nie tak, przecież zawsze rosno.
A HREIT to czubeczek góry. Masa firm i firemek jest zalewarowana po bile.
#nieruchomosci #natropieflipperow
Tacy ludzie tworzyli ten rynek. Wpłać zaliczkę, czekaj, sprzedaj z zyskiem. Nic nie może pójść nie tak, przecież zawsze rosno.
A HREIT to czubeczek góry. Masa firm i firemek jest zalewarowana po bile.
#nieruchomosci #natropieflipperow
Rozważaliście kiedyś powrót do swojego #rozowypasek / #niebieskipasek z którym wcześniej wam się nie układało? Znacie jakieś pary, które po jakiejś przerwie, po rozstaniu wróciły do siebie i im się ułożyło?
Co myślicie na temat powrotów do ex, mają one sens, czy uważacie że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? #pytanie #feels
reszta przypadków jakie znam to jednak te kończące się negatywnie - ja bym nie próbował
Więc zgodnie z tym przysłowiem, wracając do eks nie wejdziesz do tej samej rzeki, bo
Chociaż tak myślę że jeśli rozstanie nie było spowodowane jakimś totalnym wybrykiem jednej ze stron (zdrada, przemoc itp.) i dwoje ludzi dalej dalej do siebie coś przyciąga to: Czemu nie??
Jednak z drugiej strony trzeba sobie przeanalizować co poszło wcześniej nie tak. Czy uda się tym razem uniknąć tych problemów ? Czy się ja się zmienie, ona,
Lepiej zdobywać wiedzę praktyczną niż studiować coś, czym się zaśmieca umysł..
Tak jakby komuś zwrócić uwagę że pomylił się w obliczeniach, a on odparł że miał kiedyś statystykę, więc jest okej.