Wpis z mikrobloga

Do #tfwnogf ze stażem. Nie czujecie już powoli, że Was to męczy i zaczyna działać w drugą stronę? Coraz mniejsza chęć i nadzieja na fajną dziewczynę i jedynie nastawianie się na życie w samotności + ewentualnie pani z agencji co tydzień. Ja już przestaję wierzyć w miłość (w sumie to od dłuższego czasu wiem jak tłumaczy to nauka). Mam wrażenie, że jedyna szansa, żeby mieć dziewczynę to wzbogacenie się i napotkanie jakiejś żoneczki, która chce tylko nasienia (pewnie jej ojciec był taki sam #przegryw i stulejarz jak poszukiwany mąż) i kasy, a kochać i tak nie będzie, bo skoro przez 20+ lat nie było takiej która by bezinteresownie pokochała to czemu teraz miałaby się znaleźć.

troche #oswiadczenie

  • 12
@WesolyGrabarz: Może gdyby mi ktoś powiedział kiedy miałem 13 lat, że żeby w przyszłości zaruchać trzeba umieć tańczyć i znać hiszpański/francuski to bym nie miał teraz skrzywionej psychiki. Niestety życiowych lekcji dawały mi bajki, a rodzina wmawiała, że jeżeli się czegoś chce to trzeba się o to modlić.