Wpis z mikrobloga

Gundam Build Fighters Try odcinek 18

Seria ma na koncie już 17 tygodni i masę testosteronowych walk, a tutaj z ni stąd, ni zowąd jedna (jedna!) scena sprawia, że czekam jeszcze z większym utęsknieniem na kolejne odcinki. Człowiek myśli sobie w jednej chwili: " typowy epizod heroicznego Sekai-a i jego Burning Gundama", po czym w następnej scenie dostaje Fuminę Hoshino ze swoim Winning Gundamem i to oni stają się czołowymi postaciami epizodu. A to przez zupełnie zaskakujące oblicze kolejnej transformacji tego modelu SD, która może wywołać efekt rozdziawienia ust u widza.

To po prostu piękne, jak ewoluuje mech Hoshiny przez całą serię. Nie dość, że może stać się częścią innego mecha, nie dość, że ma te zielone latające, strzelające i ochraniające komponenty, to jeszcze mogą one służyć jako podstawa do utworzenia nowej, totalnie różnej kombinacji mecha. W ciągu zaledwie dwóch tygodni serial mnie przekonał do uwierzenia, że Fumina może mierzyć się z Kijimą. Nie spodziewałem się, że model SD będzie wywołał u mnie taki hype na dalsze oglądanie. Aż mnie zżera ciekawość, czy twórcy przystaną na tej modyfikacji, czy może Winning Gundam ma jeszcze jakieś inne asy w rękawie. Zdecydowanie jest to teraz jeden z moich ulubionych mechów, jeśli chodzi o Gundamy - przez tą nieprzewidywalność, jaką u mnie dzisiaj wywołała. Bandai może mieć dużo pożytku finansowego z wydania modelu zabawkowego.

To piękne, że ta całe rozgrywki to nie tylko teatr jednego karateki oraz dwójki innych protagonistów, będących jego przydupasami. Myślałem, że Fumina będzie tutaj odgrywaj rolę jego miłostki - typowej shonenowej koleżanki, a ona błyszczy bardziej niż Yuuma, a czasem o wiele bardziej niż Kamikii. W ukazaniu jej pomysłowości nie ma cienia ekspozycji - nikt nie musi wypowiadać frazesów w stylu "twój mech jest ładny", bo widać to cały czas w akcji. Skoro już mowa o Yuumie to on z kolei jest bardzo zaniedbany - miał swoje najlepsze chwilę na początku serii, a potem poza motywem "zemsty" jego geniusz objawia się tylko w walce grupowej, jego mech mało zmienił się od początku serii i nadal głównie odgrywa rolę snajpera. Nawet Sei z pierwszej serii woli dać swoje zabawki Kamikiemu niż Yuumie, co coś znaczy ^^' No, ale chyba od początku następnego epizodu wreszcie odegra większą rolę... chyba ;)

A tak poza tym ubawiłem się motywem zemsty w tym odcinku - "Toys are serious business", zwłaszcza gdy mamy połowę XXI wieku, a geeki stanowią dominującą część społeczeństwa ^^'

...i kocham soundtrack :*

...i chyba ci cali organizatorzy z Meiji Kawaguchim na czele powinni zadbać o bezpieczeństwo, bo ten efekt placebo troszkę niebezpieczny dla zdrowia ;)

#anime #gundambuildfighters #gundam #mechy #animenowysezon #sunrise #animacja
Pobierz
źródło: comment_rsIsJIMVDNLA5BXHuOivrhY8yHJkNW2e.jpg