Wpis z mikrobloga

Gdy piłem siódmą kawę z rzędu (lubię kawę :shock: ), naszła mnie taka myśl. Otóż świadkowie Jehowy ogłaszają wszem i wobec nadchodzący koniec świata, tak? Skoro są zajebiście religijni, to koniec świata jest im na rękę, przyjdzie Jezus, ich nagrodzi i ukarze sk*ysynów, normalnie sielanka. Jest jedno małe "ale". Podobno "nie znacie dnia ani godziny". Koniec świata ma być niespodziewany, a skoro oni tak wszem i wobec to rozgłaszają, to wk*iony Bóg przesuwa ciągle datę, bo niszczą jego zajebistą niespodziankę?

#sadistic #heheszki #pasta #suchar