Wpis z mikrobloga

#leagueoflegends
Krótka moja analiza roc-uol. Bolesna aż potrzebna lekcja dla Vandera że Thresh jest do skontrowania. Wystarczy że ogarniętą Morgana wie kiedy rzucić shielda. Już omijam stuny w kog mawa które kończyły się jak się kończyły. Kompletna porażka bota. Mid - Cassio to jest taki pick że jak zdobędzie killa, to potem snowballuje się jak #!$%@?. Musi natomiast umieć się chować za swoim teamem bo jak zginie jako pierwsza to tf przegrany. Top - pick Siona był ryzykowny i nie opłacił się. Nie mogli w 2 z Jankosem zabić drzewca. Mam wrażenie że można było lepiej picknąć tego topa. Jankos robił to co mógł. Jak to powiedział Deficio "nie mógł być wszędzie". A Kikis z UOL moim zdaniem słabo. Co prawda trochę polatał w early po dżungli Jankosa ale poza tym nic więcej do gry nie włożył. Tę grę wygrała przede wszystkim Cassiopeia. Mecz do analizy dla Roc. gg wp. Oczywiście ja tak to widziałem, możecie się nie zgadzać. :s
  • 4
@plusbear: no ale też nie zawsze kikis musi carry'ować gry, co nie znaczy od razu, że grał słabo ;p imo bardzo fajnie lądowały te jego dzidy i zmuszały roccatów albo do podkładania się pod nie albo do cofania do bazy
Mnie natomiast bardziej przypadły stuny Morgany. Prawie wszystko wchodziło. W kikisie nie podobało mi się też to że robił taki sam build jak jankos.