Zatonął polski jacht zaatakowany przez stado orek
W dniu wczorajszym w Cieśninie Gibraltarskiej wczesnym popołudniem nasz jacht został zaatakowany przez stado orek. rzez 45 minut uderzały w płetwę sterową, powodując duże uszkodzenia oraz przeciek. Mimo prób doprowadzenia jachtu do portu, podejmowanych przez Kapitana, Załogę oraz Ratowników z SARu..
reddin z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 70
Komentarze (70)
najlepsze
Tak. Oczywiście. Wczoraj na mnie szczekał pies bo przekroczyłem limit emisji CO2. Tak było.
Wczoraj
Komentarz usunięty przez moderatora
To by sugerowało, że:
1. Orki zdają sobie sprawę, że są zagrożone wymarciem.
2. W tej sytuacji postanowiły przynajmniej coś rozwalić. Kamikadze boski wiatr, jak mamy iść na dno, to nie pójdziemy tam same! Napier...
Czyli nie dość że super inteligentne to jeszcze z ikrą (chociaż to nie ryby).
Szanuję.
@KapitanEmo: mamy pierwszą populację orek atakującą ludzi w naturze
@JPII: podziękuj za to epoce PRL
@guilmonn: autor znaleziska też może z PRL jest albo osoba z tego jachtu
Zanim przeczytałem pierwsze zdanie.