[m.....l]

Studenty z gory zrobily se impreze. Pewnie na ich guwnokierunkach juz po sesji. Oddaje ich w wasze rece. Dzwonic na psiarnie?

[JazzBlurr]

@marianbaczal: ja bym dzwonił, ale jak na prawdę dokuczają lub jak jest już cisza nocna.

[rafal-cegielski]

@marianbaczal: jak się skończyło?

[m.....l]

@rafal-cegielski: bardzo sprawnie. Kominiarze wbili im na chate i byl juz potem spokoj.

[R.....i]

@bruceivins: Bo naruszają jego prawo. To bardzo prosto działa. Jakby bawili się cicho to @marianbaczal nie miałby nic nie przeciwko (tak sądzę). Natomiast z racji, że było po 22 i zakłócali wypoczynek nie tylko jego a pewnie i innych to skończyło się jak się skończyło. Dlaczego oni mają prawo dymić jak k---a normalny człowiek wstaje do pracy i chce być wyspany! Jak się gnojom nie podobają zasady to w---------ć./

[WillyJamess]

@marianbaczal: ładne szpagaty na psiarni robisz ;//

[marc1027]

@marianbaczal: Ale ty jesteś kotem, telefon do psów to ciekawy sojusz.

[Tobian]

@marianbaczal: To jedyna z akcji za jaką Cię szanuje.
Kot dzwoniący na psy, respekt.

[m.....l]

@Tobian: jak to jedyna :/ myslałem, że jesteśmy colegami :/

[m.....l]

@Ruotsi: właśnie tak elo!

[ssailorr]

@marianbaczal: tacy jak Ty sa rakiem tego społeczeństwa, reliktem i spadkiem umyslowym po prl-u, normalny człowiek by zapukal i powiedzial ze jest za glosno. Ale tacy #podludzie jak Ty nie sa w stanie samemu podjac trudu, rozumiem ze byli glosni ale może nie zdaja sobie z tego sprawy ze az tak slychac albo ze przeszkadzaja, moze klepneli sesje w zerowkach i opijaja. No ale tacy (pod)ludzie jak Ty

[R.....i]

@ssailorr: Ok, widzę, że kolega wielce pokojowy... Nie widzę powodu dla którego miałbym się narażać na zbesztanie, pobicie albo wytykanie palcami przez gromadę ludzi, którzy nie szanują wolnego czasu innych. Jak chcą się bawić - proszę bardzo - są kluby lub inne miejsca spędów. W momencie gdy mają zamiar balować w mieszkaniu muszą się liczyć z tym, że komuś to będzie przeszkadzało i ten ktoś wcale nie ma obowiązku meldować

[ssailorr]

@Ruotsi: Pudło kolego sympatyczny. Mam swoje mieszkanie, studentem juz tez jakis czas nie jestem, po prostu traktuje ludzi po ludzku, a nie wysluguje sie organami do ktorych nie mam zaufania (nie sie trafi taka krewka policjantka jak ta od wiplera, to jeszcze bede sie czuł współwinny). Ludzie sie coraz bardziej od siebie oddalają, stają się coraz mniej ludzcy co prowadzi w prostej lini do podziałow "my-wy" jakie mozna bylo obesrować

[R.....i]

@ssailorr: To, że Ty nie masz zaufania do jakiś tam służb to jest to tylko Twoja sprawa i nie masz prawa wymagać na innych żeby postępowali tak jak Ty. Nie każdy jest na tyle asertywny by pójść i wymóc na człowieku określone zachowanie. Na pewno nie jest to powód żeby wyzywać kogoś od podczłowieka. Nie wiesz czy nie było na imprezie narkotyków i czy jakby @marianbaczal poszedł to by