Wpis z mikrobloga

#polityka #polska #korwin #ekonomia #emigracja
Taka refleksja.
Wiecie czym jest demokracja polska? Wolą ludu, wolnym wyborem społeczeństwa polskiego.
Zastanawiamy się wszyscy, kiedy się zmieni w Polsce. Kiedy nastąpią przełomowe zmiany i do władzy dojdą ludzie gotowi je przeprowadzić. Nic się jednak nie stanie, jeżeli nie zechce tego przeciętny Kowalski.
Dzisiaj patrzę w wiadomościach na jakimś portalu, a tu PO i PIS prowadzą w sondażach, za nimi SLD i PSL. KORWIN i KNP drobnica. Bez większych zmian. Próbuję zrozumieć, czy tylko ja widzę nadchodzącą katastrofę demograficzną i ekonomiczną Polski? Nie, i nie tylko ja chcę zmian. Wiem, że Wy także ich chcecie, większość z Was.

Problem jest w tym, że przeciętny Kowalski nie chce zmian. Polega to na tym, że Kowalski chce utrzymać to co ma, bo ma tego i tak mało, a wszelkie perturbacje ekonomiczne i pomysły "oszołomów" wzbudzają w nim przestrach, że to co ma straci.
W ten sposób swoimi obiema rękoma Kowalski podpisuje się pod zgodą, żeby utrzymać to co jest, chociaż jest źle. Wybiera ludzi z pośród siebie, którzy myślą podobnie jak on, by przy władzy był ktoś, kto zachowa obecny porządek. Nie che on zmian.

Nie będzie zmian. Nie w najbliższym czasie, nie łudźmy się. Dopóki nie wymrze pokolenie Kowalskich obecnie decydujące o wyborze władz, nic znacząco się nie zmieni. Będzie się to odwlekało w czasie, bo chociaż bieda Kowalskich przyciśnie i będzie ich coraz mniej, to takich nowo myślących "Mirków" również ubędzie w Polsce, bo będą na emigracji. Bo ileż można wytrzymać?
  • 18
Nic się jednak nie stanie, jeżeli nie zechce tego przeciętny Kowalski.


@theotao: bo Kowalski nie jest świadomy konieczności zmian. Jeśli partie rządzące kontrolują media (TVN, TVP), urzędy, służby mundurowe to nie ma szans żeby ktoś inny się wybił. Poza tym partie rządzące biorą nasze pieniądze i kupują na przykład głosy górników. Jak dodasz głosy urzędników, rolników, górników i służb mundurowych to wychodzi na to, że większości się to podoba :/
@Siotson: @Polska_Bozia: Nie wiem co nas może uratować, jeśli to potrwa 30 lat. "Kowalski" chce wycisnąć cytrynę, wyszarpać swój kawałek chleba, który piecze z ziarna przeznaczonego na siew. Nie myśli o przyszłości kraju, patrzy jednostkowo i egoistycznie, ucieka od ideologii PRL głoszących przyszłość narodu. Boję się, że nadchodzi "głód" i bieda, do której tym bardziej emigracja nie będzie chciała wracać.
@Siotson: Obawiam się, że chociaż to właściwe, by "pracować u podstaw", to tej pędzącej lokomotywy bezwładnej masy nie da się już zatrzymać. Gdy już nadejdzie czas zmian, będą one bolesne i radykalne. To czego jeszcze się obawiam, to odrzucenie dobrych wartości poprzednich pokoleń wraz z ich wapniactwem i tego, że Polska za 30-40 lat nie będzie już tą Polską, której byśmy dzisiaj chcieli.
@theotao: Dopóki nie wymrze pokolenie Kowalskich xDD
Co jest po pokoleniu Kowalskich? Pokolenie gimnazjum. Analfabetyzm, brak myślenia, więcej używek większa patologia. Wykop lepszy? Jednym z najpopularniejszych tagów jest cebuladeals. A o czym tak Mirki piszą? Jak kupić za grosze coś co jest kupione z kradzionej karty z Rosji, jak oszukać Chińczyka a potem płacz czemu on nie wysyła? Pizzaportal robi promocję to tacy ludzie zamawiają na nieżyjącą babcię, dziadka, sąsiada i
@theotao: Zawołam tylko OPa.

Lepiej nie będzie, klasa polityczna (lewica i prawica) jest odzwierciedleniem narodu, który jest słaby i nie ma co tworzyć na ten temat jakiejkolwiek iluzji. "Nowo myślące mirki" to tak naprawdę fanatycy korwina, którzy nie wiedzą czego chcą, są hipokrytami, uważają siebie za "elitę intelektualną, ekonomiczną" i cholera wie jaką jeszcze, a w praktyce wypadają naprawdę miernie. Chcesz przełomowych zmian, powiedz mi na czym miałyby one polegać i
@Coral: Przerażasz mnie. Nie strasznymi słowami, ale raczej tym, że najwidoczniej masz rację. Może jest jeszcze zbyt wcześnie na wiosnę Polski, może jeszcze się nie okazało, co może tą Polskę zmienić. Czy jest w co wierzyć? Czy jest komu wierzyć? Chyba nie pozostaje nic innego jak czekać i zobaczyć, co się z tego urodzi. Fanatycy. Wiem, że fanatyzm jest chorobą młodzieńczą rożnych ideologii. Być może dojrzeje ona, ewoluuje, dorośnie do rozmiarów
@theotao: No widzisz, co do zmian to się zgadzamy stuprocentowo, ale to jest długoterminowy proces przemian, a żyć wiecznie nie będziemy. Ruchy skrajne nigdy nie kończyły się dobrze jeśli spojrzymy wstecz. Nie ma u nas osób, które przeprowadziłyby jakiekolwiek zmiany, będzie tak jak było. Jeśli masz taką możliwość, to polecam emigrację.
@Coral: Już wyemigrowałem... Byłem jednym z pierwszych już na początku, w maju 2004r, tyko potem wróciłem, żeby studiować, założyć biznes, ożenić się i mieć dzieci. Ożeniłem się, po studiach założyłem serwis komputerowy w Warszawie, ale jak przyszło płacić pełny ZUS dla siebie i pracowników to nie starczało na inwestycje i utknąłem. Chcieliśmy z żoną mieć dziecko, ale ledwo wiązaliśmy koniec z końcem. Doszły do tego jeszcze inne problemy i tak wyszło,
@theotao: to nie jest wina pokolenia kowalskich... bo każdy w pewnym wieku zaczyna się stabilizować i pomimo, że wie że nie jest najlepiej to woli taki marazm... lepsze to niż radykalne zmiany... winą jest system w którym każdy jakoś funkcjonuje kilkadziesiąt lat i potem nie chce zmiany tego systemu bo się przyzwyczaił do zasad gry... Mirki za 20 lat staną się takimi kowalskimi... dopiero załamanie gospodarki lub inne gwałtowne wydarzenia wymuszą