Wpis z mikrobloga

#bekazkogochybazemnie #bekazemnie #jestemdebilem #juzdrugiraz #pracbaza #pytanie

Jestem debilem. Drugi raz się prawdopodobnie dałem #!$%@?ć na kasę i na stracony czas. Jest luty, od miesiąca pracuję dla jednej firmy - nie podpisawszy uprzednio umowy. I prawda jest taka, że sam zapomniałem o podpisaniu umowy. W mailach zapewniano mnie, że umowa dojdzie w grudniu. Jest #!$%@? luty a jej brak. Sęk w tym, że już miesiąc przepracowałem i mogą mi nie zechcieć tera wypłacić tej kasiory. Nie rozchodzi się o jakieś duże piniondze, ale zawsze. Do tego dostałem ostatnio maila od szefostwa, w którym wymaga się ode mnie wykonania nadprogramowej pracy, o której nie było mowy na rozmowie kwalifikacyjnej. #!$%@?, jestem debilem. Napisałem im, że chcę umowę to dostałem odpowiedź, że wyślą pocztą zwykłą. Pewnie wiedzą, że się ogarnąłem i chcą mnie jeszcze ze 2 tygodnie zwodzić. Zastanawiam się, co z tym wszystkim tera zrobić. Czekać na umowę i pracować dalej, nasmarować im maila gdzie moja umowa i gdzie moje piniondze, czy dać sobie siana bo nie warto zawracać sobie dupy?
  • 7
@desensitization: Pracuj. Nawet gdy nie przyślą, można przyjąć, że zawarliście umowę w sposób dorozumiany. Umowa o pracę zawarta w innej formie niż forma pisemna nie jest nieważna i jest prawnie skuteczna. Skoro wszystko było umówione to umowa została zawarta, Twoją pozycję umacniają maile. Możesz o swoje prawa dochodzić w sądzie pracy, albo ich postrasz artykułami z kp. Masz tu jakąś przykładową analizę: http://czasopisma.beck.pl/monitor-prawa-pracy/artykul/zawarcie-umowy-o-prace-w-sposob-dorozumiany/
@desensitization: walcz o swoje.
porysywany samochod szefa zawsze mobilizuje ich do dzialania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak na serio to pracujesz w biurze czy zdalnie?
Nie ma jakiejs instytucji do jakiej moglbys sie zwrocic z pomoca w przypadku oszukania cie?