Wpis z mikrobloga

@haxxx: a to niegłupie co napisałeś. Właśnie wpadłem na pomysł wypożyczalni klocków dla dzieci 1-3. To może być dobra rzecz, ja przyjmuję klocki od np. kogoś, za zabawę nimi przypuśćmy przez rok ja pobieram opłatę, część z tego odpalam właścicielom klocków i wszyscy są zadowoleni. Na serio nad tym pomyślę.
@haxxx: dokładnie, mało kogo stać, a zależy, by dzieciak bawił się czymś porządnym.

wypożyczyłbyś dobre klocki na rok dla dzieciaka? to oczywiste, że z nich wyrośnie
@choleryk: Udało mi się przed mikołajkami ustrzelić snajperem fajną aukcję gdzie było auto policyjne, duży wóz strażacki, śmieciarka + mnóstwo klocków.

PS. Jak Ci się uda to liczę na duże rabaty ;)
@choleryk: Tylko to takie długoterminowe. Jak brać klocki to przynajmniej na 2-3 lata. Moje małe ma właśnie 2 lata i non stop się bawi i pewnie ten okres potrwa jeszcze trochę.
@haxxx: No zdaję sobie z tego sprawę. Wiem ile kosztują dobre klocki i wiem jak bardzo rodzicom szkoda kasy na nie. Jeśli będą mieli opcję po czasie ich wypożyczenia, przez co odzyskać w nie inwestycję, to z większą ochotą będą je pociechom kupować. Ja będę brał je w dzierżawę jakby (o tym to mam z kimś do pogadania) i rok w rok wypłacał należność za używanie.