To była praca marzeń. Finał był tragiczny. Ich ciała lśniły, gdy umierały
Radowe dziewczyny, jak nazywały je gazety, były ledwo po 20., gdy umierały. Jednak najpierw zamieniały się w żywe trupy, gnijące za życia. Przez chwilę młode, piękne, dobrze zarabiające. Artykuł o pierwszym używaniu nowo odkrytego radu i braku świadomości o chorobie popromiennej.
krytyk1205 z- #
- #
- #
- #
- 108
- Odpowiedz
Komentarze (108)
najlepsze
@kamil_maciorowski: W pejsach.
@pwone: Dopiero do tego doszły ja same zaczęły świecić i lampki były już niepotrzebne ¯\(ツ)/¯