Wpis z mikrobloga

Opowieść @porner http://www.wykop.pl/wpis/11151150/1-wynajac-zajebista-chate-na-zajebistym-osiedlu-84/
zainspirowała mnie do opisania historii syna swojego sąsiada. Niech to bedzie dla was #szkolazycia.

Sąsiad ma syna, na imię mu było Marcin, lvl 25+. Podobnie jak ojciec był budowlańcem. Pech chciał, że wpadł z jakąś tam nie za długo znaną dziewczyną. No nic, skoro dziecko w drodze, to szybko ślub i szybka decyzja - walniemy na działce koło domu przybudówkę. W koncu oboje się z ojcem na budowlance znają, działka duża jest, więc za 9 miesięcy będzie wszystko gotowe.

Jako, że oboje z ojcem zarabiają w Danii niezłą kasę na budowlance i wykończeniówce, Marcin pojechał cebuliony na dom zarabiać, a ojciec zajął się budową. Wszystko poszło zgodnie z planem, po 9 miesiącach szczęśliwi rodzice wprowadzili się do gotowej przybudówki.

Teraz zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Świeżo upieczona mama zaczęła robić problemy rodzicom Marcina, by mogli zobaczyć dziecko i w ogóle wejść do tej przybudówki. Zaczęła ich wyzywać od prostaktów i wieśniaków (mieszkali na obrzeżach 200-tysięcznego miasta, a wieśniakami umysłowymi na pewno nie byli, bo znam ich od dziecka). Mogli potrzymać wnuczkę na rękach tylko gdy Marcin ukradkiem ją zabierał z domu, gdy żony nie było. Robiła mu jazdy i awantury o wszystko, aż chłop zaczął częściej siedzieć u rodziców niż w przybudówce z żoną. U żony z kolei coraz częściej siedziała mamusia.

W końcu szanowna małżonka orzekła, że ona w tej przybudówce mieszkać nie będzie, że muszą się wynieść gdzieś do centrum, albo ona się wyprowadza do mamy i że dziecka on też już nie zobaczy. Marcin więc znowu wyruszył trzepać cebuliony przez rok w Danii, a kasę wysyłał małżonce, coby na to mieszkanie zbierała i może nawet jak coś znajdzie co jej się spodoba to od razu zajęła się formalnościami z kupnem.

Po roku Marcin urobiony wraca, żony w przybudówce nie ma i od dawna jej nikt nie widział. Telefon wyłączony. W końcu okazało się co następuje:
- Żona faktycznie mieszkanie już kupiła. Z tym że na swoją mamę i oczywiście on tam nie ma prawa wstępu
- Jest zboczeńcem, pedofilem, alkoholikiem i narkomanem i złożyła już pozew rozwodowy z jego winy

Po tym wszystkim to faktycznie zaczął pić, ja mu się zresztą nie dziwię... Na szczęście rodzice go wsparli i szybko się ogarnął. Musiał jeszcze przechodzić gehennę rozwodową, gdzie musił między innymi tłumaczyć się w sądzie dlaczego zdaniem żony:
- kładł swoje przyrodzenie na kilkumiesięcznym dziecku
- gwałcił małżonkę grożąc pobiciem lub zrobieniem krzywdy dziecku
- Wpadał w ciągi alkoholowe i groził jej śmiercią
- itd itp.
Oczywiście żądała rozwodu z jego winy, nie wiedziała o żadnych pieniądzach, jego rodzice ją zastraszali i kategorycznie zabraniała dostępu do dziecka całej jego rodzinie.

Na szczęście po długiej gehennie większość tych zarzutów zostało obalonych, ale gość stracił mnóstwo pieniędzy, nerwów i lat życia. Większości z tego odzyskać nie miał jak. Tak więc mirki, pamiętajcie:
- uważajcie w co, jak i w czym wkładacie ;)
- zawsze uważnie przyjrzyjcie się mamie swojej partnerki
- ufaj żonie tylko, gdy masz podpisaną intercyzę i rozdzielność majątkową
W przeciwnym razie czekać was może wielki #przegryw

#truestory #logikarozowychpaskow #zwiazki #malzenstwo
  • 7
- ufaj żonie tylko, gdy masz podpisaną intercyzę i rozdzielność majątkową


@ncpnc: było nie brać ślubu? Pytam się po raz kolejny: po co brać ślub z intercyzą? Intercyza jest dowodem, że się nie ufa drugiej stronie, a w takim przypadku jaki jest sens brać ślub?