Wpis z mikrobloga

Jestem abstynentem. Nie piję wcale alkoholu pod żadną postacią. ( No dobra raz mi się zdarzyło zjeść kawałek ciasta nasączonego alkoholem).
Na imprezach piję wodę z lodem. Nie przeszkadza mi to, że ktoś pije w moim towarzystwie, ale zauważam, że ludziom przeszkadza to, że ja nie pije wcale.
Przeszkadzałoby wam, że siedząc z wami z pubie piję sobie sok albo wodę i nie chcę pić alkoholu? Ludzie namawiają mnie, wypij, a co tam Ci zaszkodzi piwko czy 2.
Co sądzicie moje słodkie mireczki ?( ͡ ͜ʖ ͡)

  • 125
@abdonaty: Mnie? ʕʔ
@Jajcew: Im większa wiocha tym lepsza, ja mega przypał to na trzeźwo robię.
@bloodcrawler: Będziesz 1 obserwującym?
@PanG: Oczywiście, mam prywatną linię z komendantem miejskiej policji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Sherry_Locke_Hume: Było czytać dokładnie. Byłem chory, miałem duże problemy zdrowotne głównie z wątrobą i musiałem zaprzestać używek.
@Yubi: Ale ja uwielbiam moją patologię umysłową wśród
@michalo94: Palenie to zło, wszystkim chodzę i powtarzam.
Nie będę wołać wszystkich, ale co do mojego niepicia przypomniało mi się to:

abstynent: Mam 32 lata i jeszcze nigdy nie byłem pijany. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, jakie ma odczucia osoba nietrzeźwa. Wolę się tego dowiedzieć od Was, bo sam bym się tak nie zeszmacił.
bucik: My, szmaty, także mamy swój honor. Nie dowiesz się.
@Karlsson: mnie nie. Też miałam taki czas, że w ogóle nie piłam alkoholu i też budziłam tym powszechne zdziwienie i sensację. Kumpele do dzisiaj zachodzą w głowę, "o co chodziło". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Karlsson: dokładnie tak było :) Potem, po dłuższym czasie takiej abstynencji, rzeczywiście zaszłam w ciążę, przynajmniej mogłam trochę się poczaić, bo niepicie alkoholu nikogo nie zdziwiło ;)