Wpis z mikrobloga

Dziś #jakbyniepaczec ruszamy z nowym cyklem, poświęcony mniej znanym tytułom seriali, które warto poznać. Pomysł jest taki, że w pierwszym odcinku podsuwamy swoje typy, ale liczymy na wasze sugestie. Wybierzemy najciekawsze i w kolejnym odcinku cyklu pojawią się niektóre z typowanych przez was seriali. Na początek: Manhattan, Happy Valley, Rectify i Broad City. Zapraszam :-)

PS. Raczej nie ma spoilerów (jak ktoś się uprze to pewnie znajdzie, ale są ogólne zarysy fabuły).

#seriale #kultura #rozrywka
kajaszafranska - Dziś #jakbyniepaczec ruszamy z nowym cyklem, poświęcony mniej znanym...
  • 19
@kajaszafranska: patrząc jak bardzo popularny jest House of Cards poleciłbym Boss, duńskie Borgen i może The Thick of It? Z mniej popularnych u nas komedii na pewno Portlandia, Curb Your Enthusiasm, Arrested Development i It's Always Sunny in Philadelphia. Nie są to jakieś strasznie niszowe seriale, ale rzadko się je tu widuje. O Rick and Morty który jest najlepszą animacją ostatnich kilku lat też mało słychać. Big Love jeszcze mi się
@kajaszafranska: Moja propozycja: "Parks and Recreation"! Jeśli nie oglądałaś - bardzo, bardzo polecam. W sumie jedyny serial, który jest w stanie zaspokoić moje poczucie humoru. To młodszy kuzyn genialnego "The Office", ale rozumiem, że "The Office" już się nie załapie, bo to starsza produkcja.
@kajaszafranska: W Manhattanie mi własnie właśnie brakowało mi prawdziwych postaci. Z prawdziwych nazwisk które się pojawiają jest chyba tylko Oppenheimmer + wspomniani w rozmowach Einstein, Bohr, Fermi i Schrodinger. Wiem, że z prawdziwymi postaciami nie mogliby tak swobodnie budować fabuły bo byłyby zarzuty "że tak wcale nie było", ale mogli gdzieś tam w 2 planie dać kilku :P
@Hoob: Znam bardzo dobrze jedno i drugie :-) Swego czasu The Office było moim ulubionym serialem, Parks na początku mnie drażnił, ale świetnie się rozwinęli. Szkoda, że teraz serial się kończy. Dosłownie i w przenośni :-)

@szymon_jude: sory, ale taka już się urodziłam :-)

@mBartek89: Wiesz, pewnie zrobili to ze względów na większe możliwości dramaturgiczne. Czytałam, że bohaterowie często są połączeniem różnych prawdziwych postaci, więc takiej kompletnej wolnoamerykanki nie
@surge: Pocieszę cię, że przez ten program ja też powróciłam do oglądania i niestety pożera mi to większość czasu (dobrze, że zima jest). A z antologii to ci polecam The Missing, które recenzowałam niedawno.
@kajaszafranska: Twoje recenzje ogląda się bardzo przyjemnie pomijając interesującą treść to chyba dlatego że masz bardzo przyjemny głos i ton wypowiedzi. :)

P.S. A co sądzicie o serialu Rey Donovan ?