Wpis z mikrobloga

Czas na podsumowanie mojego zainicjowanego czelendża :)
Wytrwałem, przez 100 dni nie zjadłem ani jednego chipsa! Na początku było nawet ciężkawo, z czasem coraz łatwiej, aż w końcu jedzenie chipsów miałem totalnie gdzieś. :)
Z ciekawości kupiłem sobie dziś jedną paczkę i wiecie co? Totalnie mi już nie smakują.. Nie chce ich jeść, są niedobre..
Będę obserwował wasze poczynania Mirabelki i Miraski, niech ziemniaczana pyra ma was w swojej opiece!
Do czelendża przystąpili w międzyczasie:
@svatco:
@Arveit:
@pieczarrra:
@Recuvvva:
@Jankino:
@zielonasowa: (nieświadomie, ale się liczy)
@Borntobefit:
@kkb1:

Chciałbym przy okazji podziękować:
@avible: za strzeżenie tagu przez calutkie 100 dni i przypominanie na początku, gdy zapominałem go uzupełnić.
@yoreciv: za odliczanie, gdy byłem na wygnaniu (miesięczny ban)
@Bartek2016: za motywowanie mnie, wysyłając mi cały czas paczki chipsów ( )
@ungaged: również za odliczanie :)

Pozdrawiam was wszystkich razem i z osobna, biorącym udział kibicuje i będę obserwować wasze poczynania!

#100dnibezchipsow #oswiadczenie
  • 24