Wpis z mikrobloga

kieruje ta wypowiedź do was wszystkich którzy siedzą przy kompach i zamulaja bez pomysłu na siebie. ja znalazłem whiplash i bratnią duszę zarówno w świeżaku perkusyjnym jak i łysym mentorze. dlatego nie boje się sytuacji finansowej, bo wasze głosy traktuje jako inwestycję w siebie, moje cele i marzenia. jestem w stanie rozdać te 500 dolarów w razie wygranej, bo pieniądze są tylko bytem materialnym. dzięki temu mogę się spełnić, a marzenia po prostu nie mają ceny. dla mnie muzyka ma być czymś więcej niż kilkoma dźwiękami. muzyka to jest styl życia i nieskończenie wiele emocji które budują człowieka, w muzyce jest miłość i nienawiść, marzenia i przegrane tutaj jest seks i no gf. tutaj jest wszystko co człowiekowi potrzebne no elo dla tych którzy nie widzą tego co ja w alfabecie zamykającym się w przedziale od a do h zapisanym na kilku strunach czy bębnach. wierzę że ograniczenia nie są związane z umiejętnościami tylko to bariera którą sami sobie stawiamy i musimy umieć ją przekraczać i każdą kolejna czy to finansową czy życiową czy każdą inną. wierzcie w siebie, w swoje marzenia i możliwości. mój cel to muzyka; produkcja, koncerty, ale jeśli twoje to inżynieria, tytuł naukowy czy chociaż matura na dobrym poziomie to nie bój się siebie i świata. Musk, da Vinci, Ferrari, Tesla - oni wszyscy szli tą myślą lub podobną więc drogi mirku, droga mirabelko, wstań od komputera/odłóż telefon czy tablet i rób to co kochasz, spraw by Twoje imię zostało zapamiętane, a pod koniec życia miej możliwość bez skrupułów wypowiedzieć "ale było zajebiście!".

Dobrze jest czasem napisać coś mądrego. #oswiadczenie #feels #dobrarada

ps pisane z telefonu mogły się wkrasc błędy
ps2 co do kasy to sprawdź moje poprzednie wpisy

Miłego wieczoru wam wszystkim!