Wpis z mikrobloga

tak czytam o tych biednych górnikach, w trudzie i znoju wyrywających Ziemi jej skarby i nachodzi mnie następująca refleksja:
-w grudniu 2014 roku oficjalnie przepracowałem niespełna 340 godzin;
-w związku z pracą, nie było mnie w domu podczas 3 z ostatnich 5 Wigilii, tylu samo Sylwestrów i 2 z 5 Wielkanocy, o ślubach znajomych nawet nie mówię - cudem udało się być na weselu najlepszego przyjaciela;
-ładunki, z którymi na co dzień mam do czynienia, są jednocześnie łatwopalne, wybuchowe, toksyczne, rakotwórcze, mutagenne, duszące i mogą powodować odmrożenia;
-rejon świata, do którego właśnie zmierzam, jest jednocześnie zagrożony piractwem morskim, terroryzmem, ekstremizmem islamskim, epidemią wirusa ebola, HIV, malarii i innych chorób tropikalnych;
-po pracy nie mogę wypić piwa, bo za każde wydarzenie w jakikolwiek sposób związane z alkoholem grozi mi dyscyplinarka;
-łącze satelitarne ma limit 100Mb/tydzień/osobę - ledwo wystarczy na stronę ze śmiesznymi obrazkami i maile;
-w ciągu ostatniego półtora miesiąca byłem na lądzie łącznie przez niecałe 10 godzin;
-nie widzę swoich bliskich ani znajomych po 4 miesiące, a czasami i dłużej.

mimo to nie narzekam, bo wiecie co? sam wybrałem sobie taką robotę! zadbałem przy okazji o to, aby mieć gotowy plan B i C, gdybym z jakiegokolwiek powodu musiał zmienić profesję. owszem, czasami nienawidzę tej roboty, zwłaszcza jak #rozowypasek płacze, że tęskni a do powrotu jeszcze ponad 3 miesiące. ale o wiele częściej stwierdzam, że mam zajebistą pracę!

ale rzygać mi się chce, jak czytam że "górnikom się coś należy, bo ich praca jest trudna i niebezpieczna" GÓWNO MNIE TO OBCHODZI, moja praca też jest ciężka i niebezpieczna, ale jakoś nie chodzę i nie pierniczę żeby ktoś mi z tego powodu coś dał! jakby tak każdy napisał o swojej pracy to 90% też by pisało, że z jakiegoś powodu ich praca jest ciężka! tak wiec, szanowni #gornicy: nie macie monopolu na "ciężką pracę", i nic Wam się nie należy!
#morze #morskieopowiesci
  • 23
@tomashj2: @skoczybruzda: @Artysta89: @SolarWarden: zarabiam tyle że w kraju nikt chłopakowi w zasadzie zaraz po studiach by tyle nie zaoferował, nawet w dużym przybliżeniu.

Moim zdaniem porównanie jest jak najbardziej sensowne, bo wiele osób (zwłaszcza z Górnego Śląska) najwidoczniej nie jest świadoma tego, że jest wiele innych zawodów #!$%@?ących się wysokim ryzykiem, dużym odsetkiem chorób zawodowych wśród pracowników czy trudnymi warunkami pracy. Pod tym względem tego typu porównania