Wpis z mikrobloga

Przeżywam ciężkie chwile. Rok temu zakochałam się bez pamięci w jednym takim, niestety nie odwzajemniał moich uczuć. Wszyscy mówili, że on nie jest dla mnie. Byłam nawet u wróżki, która nie przepowiadała temu zbyt dobrej przyszłości. W wiosnę już przechodziło. W lato potrafiłam już żyć pełnią życia. Kilka dni temu zobaczyłam go znów na mieście. Parę nocy temu przyśnił mi się, ucieszył się gdy mnie zobaczył (to właśnie o NIM mówiłam w ostatnim wpisie) a teraz wyskoczył mi na Facebooku (przez wspólnych znajomych). Wspomnienia wracają, jakaś wyższa siła nie da mi zapomnieć...
#zwiazki
  • 32