Wpis z mikrobloga

Przeżywam ciężkie chwile. Rok temu zakochałam się bez pamięci w jednym takim, niestety nie odwzajemniał moich uczuć. Wszyscy mówili, że on nie jest dla mnie. Byłam nawet u wróżki, która nie przepowiadała temu zbyt dobrej przyszłości. W wiosnę już przechodziło. W lato potrafiłam już żyć pełnią życia. Kilka dni temu zobaczyłam go znów na mieście. Parę nocy temu przyśnił mi się, ucieszył się gdy mnie zobaczył (to właśnie o NIM mówiłam w ostatnim wpisie) a teraz wyskoczył mi na Facebooku (przez wspólnych znajomych). Wspomnienia wracają, jakaś wyższa siła nie da mi zapomnieć...
#zwiazki
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mcj91: Zawsze się zastanawiałam, czy jakbym wyłupała sobie w sklepie te 200 g czystych pistacji, to czy by mi je sprzedali xD
A tak na poważnie to najlepiej zrobić tak jak mówi @himan bo nic nie się nie traci zwykłym pytaniem.
  • Odpowiedz
@Pati678: moze podejdz do niego tak, ze niby piszesz prace naukowa na temat kondycji romsko-polskiej myśli ezoterycznej i badasz akurat skuteczność wróżb i czy nie przeszedlby sie na p--o?
  • Odpowiedz
Ale jak widać miała rację w tym przypadku... Mnóstwo osób się czepia, że odwiedzam wróżki czasem, a sami chodzą do kościoła co niedzielę.


@Pati678: Miała 50 procent szans na to by mieć rację. Rzut monetą pomógł by Ci tak samo.

@aett: Niech podejdzie do niego tak, ze chce zrobić wróżce na złość, oszukać przeznaczenie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz