Wpis z mikrobloga

@kruzd: Wiadomo, że najlepszy zawsze będzie film w wersji oryginalnej, ale ja osobiście kibicuje polskiemu dubbingowi, by w końcu wszedł na światowy poziom, by nasze dzieci, które nie znają angielskiego, miały porządną rozrywkę, a nie koci śpiew i drewno z teatralnych desek.
Więc skoro najlepsze, to po co wybierać gorsze? Rozumiem dzieci chcą też obejrzeć i zrozumieć, nie mam nic przeciwko. Bardziej irytuje mnie polityka dystrybucyjna Disneya, która wymaga od kin umieszczania wielu seansów 3D z dubbingiem kosztem seansów 2D z napisami, bo takie nie przynoszą tak dużych zysków.
#infopotwierdzone #pracabaza