Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do tego wpisu: LINK
oczywiście parę osób zainteresowało się seksami xD ( kto by podejrzewał ).

Pierwszy raz:
Lvl ok 20 ( po schudnięciu ale z cyckami ). Święta bodajże wielkanocy. Któreś z rodzeństwa ciotecznego zorganizowało małą imprezę świąteczną dla znajomych. Grill, piwko, posiadówa na tarasie ( wujek ma domek jednorodzinny ). Leeeeeeedwo dałem się namówić ale poszedłem. No na standardzie wszyscy #!$%@? i jakaś loszka ( wtedy w tamtym stanie 9/10 na trzeźwo 7/10 co mnie zdziwiło, że tak wysoko xD ) ciągnie mnie za rękę na jakiś spacer. Ok, przeszedłem się z nią, wracamy a tam imprezy nie ma xD Wszyscy sie #!$%@? i pospali/porozchodzili.
No to mnie ciągnie do domu i wiadomo, buziaki i takie tam cuda. Wszystkim się zajęła, kiedy się obudziłem już jej nie było ( zostałem wykorzystany xD ).
Nie uważam tych seksów za jakieś osiągnięcie czy wyczyn bo alkohol. Ale na psychę pewnie pomogły.

Następnych parędziesiąt razy:
Lvl 21-22 ( w międzyczasie pozbyłem się cyców ). Polubiła mnie strasznie starsza sklepikarka w pobliskim sklepie xD Za moją gadkę, kulturę i inteligencję ( potem mi to powiedziała ). Ona wtedy lvl ok 44 ale mówię Wam co za ciałko. Malutka, zgrabniutka, zadbana, ładna twarz i co ważne inteligentna była. No i tak się seksowaliśmy chyba z półtorej roku... Nie systematycznie, czasami większe czasami mniejsze odstępy czasu. Było fajnie. Ja zero wprawy i doświadczenia co bardzo ją ucieszyło. Uczyłem się na niej większości rzeczy z pornosów które był realne do wykonania i dość przyziemne xD ale doskonale wiedziałem, że taki stan rzeczy nie może trwać wiecznie, że w pewnym sensie to szkodzi, no gdzie do ch*ja, z 2x starsza ode mnie xD Zakończyłem to choć mój beniz płakał motzno...

W międzyczasie wziąłem nr tel innej loszki 7/10 ze sklepu ( kuhwa nie można mnie do spożywczaków wpuszczać xD ). Już nie miałem cycek, pewność siebie lvl up. Umówiłem się z nią na kawę, pojechałem, spacer i inne gówna i stwierdziła, żeby iść do niej na piwo ( o kuhwa... ) no i wiadomo. Pogadaliśmy o pierdołach, wypiliśmy to piwo i seksy. Spotkałem się z nią parę razy ( kończyło się to zawsze tak samo xD ). Cieżko mi się nią operowało bo nie miałem obycia z rówieśniczkami. Organizm pragnął posiąść ją emocjonalnie ( miłość ) bo nigdy nie miał takiego czegoś ale rozeszliśmy się w swoje strony i tak wszystko trwa do tej pory.

Też opisałem to wszystko pokrótce bo się śpieszę.

Jak widać, organizm wypracował mechanizm obronny mojego #!$%@? i na zewnątrz byłem kulturalnym, inteligentnym i miłym śmieszkiem. Mało kto by powiedział, że byłem w takiej #!$%@? całe życie. Lata życia w takim gównie nauczyły mnie to wszystko maskować.

#wygryw #feels #tfwnogf

@WadeWinstonWilson
  • 3