Wpis z mikrobloga

Sytuacja z przed 5 minut. Wiozę żonkę i córeczkę do kościoła. Ogólnie raz w roku odwiedzają kościół. Tym razem mój #rozowypasek ma problemy zdrowotne #jaktrwogatodoboga i modlić się idzie. Wychodzą z auta a córeczka płacze. Pytam co jest? A ona przez łzy: Jajka,zapomnieliśmy jajka. Jakie jajka?-pytam
No malowanki. #truestory #coolstory
  • 37
  • Odpowiedz
@IroL: współczuje dla Twojego dziecka.... ono też kiedyś nauczy swoje, że do kościoła tylko z święconką :)
jak nie chodzisz to po #!$%@? z tymi jajami ?:)

  • Odpowiedz
  • 2
@kowalale: Tak się ułożyło że wg mnie Bóg to wielkie oszustwo. Mój #rozowypasek wierząca, niepraktykująca czy jak wy to tam sobie nazywacie? Ona decyduje jak nasze dzieci w sferze wiary będą/są wychowane.
  • Odpowiedz
@IroL: ale to nie jest wychowywanie w wierze:) tylko robienie sobie jaj z życia;)
jak ktoś jest ateistą to spoko, ale katolicyzm tylko 2 dni w roku to żart;)
  • Odpowiedz
  • 0
@kowalale: Ona mówi że Bóg jest wszędzie i ona modli się w drodze do pracy (tam spędza 50 tygodniowo i zwłaszcza w niedzielę),podczas przygotowywania posiłków czy porach relaksu. Ja jej tłumaczę,że grzeszy idąc w niedzielę do pracy ale ona mówi,że w niedzielę ma płacone 18€/h. I na to wszystko patrzy nasza córka:-0
  • Odpowiedz
  • 3
@laveta: Myślałbym podobnie jak ty #swietojebliwy ale jako ateista nie narzucam mojej #rozowypasek jak ma spełniać się w wierze,jak mówić o niej,zachowywać się itd. Powiem więcej, nie wierzę ludziom którzy piszą we wpisach że ktoś "źle" wierzy a sami nie czynią jak mówi ich wiara.
  • Odpowiedz