Wpis z mikrobloga

Hahaha! Nie wierzę co się wydarzyło XDDD. Wracam z psem po spacerze. Wchodzę do klatki w bloku, gdzie mieszkam. Czekam na windę z jakimś #rozowypasek w czapce. Wsiadamy razem do windy. Wciska 8, ja 7. Ściąga czapkę. Patrzę, a tutaj jak nic solidne 9/10. Nie wiem co mi #!$%@?ło, ale teraz zaczynają się #heheszki mocno. Słuchajcie. Zaczynam mój podryw: Po cichu, patrząc jej w oczy mówię:




  • 44
  • Odpowiedz
@JezusCzarodziej: Eh stuleje, kiedy wy zrozumiecie wreszcie, że to, że laska z wami pogada 5 min, uśmiechnie się lub nawet da z litości numer telefonu, nie oznacza, że chce się z wami ruchać?

Serio musicie mieć smutne życie, skoro podniecacie się jakimś smalltalkiem w windzie. Wiem, że trochę brutalnie, ale musi ktoś was wreszcie uświadomić. Zacznijcie z ludźmi normalnie rozmawiać, to takie sytuacje będą zdarzać się na co dzień.

  • Odpowiedz
Eh stuleje, kiedy wy zrozumiecie wreszcie, że to, że laska z wami pogada 5 min, uśmiechnie się lub nawet da z litości numer telefonu, nie oznacza, że chce się z wami ruchać?


@frika: To weź mnie uprzejmie oświeć koleżanko. Czego ona wg Ciebie może chcieć?
  • Odpowiedz