Wpis z mikrobloga

  • 508
Nie mam w zwyczaju zagadywania ludzi. Potrafie czasem caly dzien sie nie odzywac, bo nie lubie sie narzucac swoja osoba. Introwertycy tez tak macie? Jak jestescie odbierani?

#introwertycy
  • 154
  • Odpowiedz
@Ewasia: ja mam inaczej, nauczyłem się za młodu (czyt. wytresowali) grać tego zabawnego, zawsze rzucającego cytatami i pewnego siebie w towarzystwie. teraz cały czas mi to wchodzi i przypłacam to sporym zmęczeniem i złym samopoczuciem.

ale pracuję nad tym. :3 i najważniejsze, wiem, że takie ekstrawertyczne zachowania to nie mój naturalny stan.
  • Odpowiedz
@Ewasia: zebrało się kółko wzajemnej adoracji introwertyków :)

A ja ci powiem że póki otacza cię grono dobrych znajomych to jest spoko. Znają cię, możesz siedzieć całą noc i nic nie gadać, wiedzą jaka jesteś. Ale w czasie gdy znajomi zaczynają się oddalać a ty musisz łapać nowe kontakty, często takie które w ogóle cię nie interesują (praca), to zaczyna być problem. Ludzie zdecydowanie bardziej sympatyzują z osobami wygadanymi i
  • Odpowiedz
@Ewasia: wow, to ja nie jestem sama, tylko wszyscy na około to ekstrawertycy :o też wolę słuchać niż paplać bez sensu, odzywam się jak mam coś ciekawego/konkretnego do powiedzenia; jestem często odbierana za buca na początku znajomości, a później "kurcze, ty to jednak spoko jesteś"; no i to ciągłe zagadywanie "wszystko w porządku/coś się stało/uśmiechnij się, co tak nic nie mówisz" - strasznie męczące
  • Odpowiedz
@Ewasia: Cholera, myślałem, że jestem w tym osamotniony...Do podanych cech podam tylko kilka rzeczy (być może się powtórzą). Większość cech mam takich samych jak wy, czasem jestem bardzo rozgadany, czasem bywa tak, że najchętniej wolałbym tylko pomilczeć. Z tym, że ja nie potrzebuję ogólnej akceptacji, bo za dzieciaka nie miałem jej za często i uznałem, że nie jest mi potrzebna. Po prostu myślę na bardzo wiele tematów, jak coś trzeba
  • Odpowiedz
Ewasia: Mam to samo. Na ogół bardzo dużo mówię i jestem pogodna,ale czasami po prostu nie mam ochoty nic mówić,a wtedy:"Co Ty taka smutna?". Nienawidzę tego.


Naprawdę to takie straszne :(? Te problemy...
  • Odpowiedz
@tangerine_: Ja nawet teraz tak miałem. Podesłałem jakiś tematyczny link do pewnej osoby, a ta w ogóle nie zrozumiała smiesznego linka :( Zamiast tego zaczęła pytać co tam u mnie, jak minęły święta. Może i normalne, fajne pytanie, ale jakoś zupełnie nie chciało mi się o tym w danym momencie rozmawiać. Potem coś tam bąknąłem ale nie to miało być tematem rozmowy.

@Ewasia: Fajnie, bo do bardzo wielu
  • Odpowiedz
@Ewasia: Najgorzej jest z pracą, bo jak jesteś introwertykiem to myślą że masz wszystko i wszystkich dupie, nie integrujesz się z resztą ekipy, nie pracujesz w zespole, nie zależy ci na pracy i koniec końców sami Cię olewają. Ogólnie lipa po całości. W życiu prywatnym też nie jest jakoś super ale też nie jest aż tak źle, da się jakoś w miarę funkcjonować. A to że ludzie mają mnie za
  • Odpowiedz
@Ewasia: no właśnie ja się nigdy nie narzucam i nigdy na żadną imprezę znajomi mnie nie zaproszą ( ͡° ʖ̯ ͡°) Sam muszę się przemóc, żeby gdzieś się wprosić
  • Odpowiedz
@Ewasia: Witaj w klubie koleżanko. Mnie na wsi tak obgadano, że mało raka mózgu nie dostałem. #!$%@? wiejskie karyny i sebixy mnie od lamusów, ciot i pedałów nawyzywały bo sobie cicho i spokojnie siedziałem w autobusie.

A tak poza tym nie mam problemu z rozmawianiem z innymi ludźmi, dopóki mnie nie #!$%@?ą swoim chamstwem i buractwem. Jest małomówny, ale jak ktoś mnie o coś zapyta czy chce mnie poznać staram
  • Odpowiedz
@Ewasia: Z jednej strony lubię dłuuugo pomyśleć, ale wkurza mnie cała reszta w introwertyzmie bo zdecydowanie wolałbym być po drugiej stronie. Wie ktoś jak to uleczyć poza najgenialnieszą radą świata "Wyjć do lódzióf"?
  • Odpowiedz
@Ewasia: ogólnie mam podobnie, ale wole bardziej pytać kogoś i słuchać odpowiedzi, niz sam gadać.

Może wtedy jest ok, ale zauważ, że jak byś umówiła się z facetem i on by siedział cicho i odpowiadał krótko albo mało co to pewnie inaczej byś go postrzegała od tego jak by zagadywał, rzucił jakimś żartem itp ;p
  • Odpowiedz
twierdź że jesteś introwertykiem i nie lubisz rozmawiać


pisz o tym przed setkami obcych ludzi na mirko

Jak ktoś naprawdę jest introwertykiem to działa to zarówno w realu jak i w internecie, handlujcie z tym.
  • Odpowiedz
@Kraker245: nope. W internecie można pogadać na temat. Ją tam lubię mówić, byle z sensem. Męczą mnie rozmowy, gdy kilka osób paple byle co, byle szybciej, byle innych przekrzyczeć i byle coś powiedzieć.
  • Odpowiedz
@tangerine_:

ja często znajomym na FB odpisuję z kilkudniowym opóźnieniem, bo nie chce mi się z nimi w danej chwili gadać ;_;


a ja czasem po prostu jak dostaję wiadomość na fb to celowo nie klikam w pole tekstowe okienka, by druga osoba nie widziała, że odczytałem ;p że niby byłem zajęty etc., a po prostu nie chce mi się #!$%@?ć o głupotach. "Odczytuję" coś jak już jej nie ma
  • Odpowiedz
Ja nie mam problemu z "narzucaniem" się innym. Gorzej że moje dziewczę czasem ma problemy ze zrozumieniem, że potrzebuję w spokoju zająć się sobą, co by się naładować. I niekoniecznie chodzi to u samotność i odizolowanie, ale o zostawienie mnie w spokoju :D


@Arxas: same here... tylko, że mnie przez to rozpadły się już 2 związki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Najlepsze jak po 10 minutach siedzenia cicho w końcu próbujesz jakoś włączyć się do gadania i coś powiedzieć i wszyscy nagle cichną i się patrzą zdziwieni faktem że potrafisz mówić xD


@WhiteRaven12: u mnie przeważnie jest tak, że gdy chcę coś powiedzieć po dłuższym okresie ciszy to nie dadzą mi dojść do słowa; tak są nakręceni ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz