Wpis z mikrobloga

#prawo #ruchdrogowy #prawodrogowe

Mirasy sprawa jest. Ostatnio miałem bardzo dziwne zdarzenia. Wyjechałem z parkingu, który był pod kątem 45 stopni to jezdni. Zatrzymałem się, zmieniam bieg i słyszę jak coś zahacza mi o samochód. Wysiadam, patrze, a tam baba z drugiego pasa skręcała w ten parking. Przyjechała policjanta i stwierdziła, że nic nie stwierdza, bo nie wie kto jest winien, sprawę kieruję do wydziału RD. Przedstawiono mnie jako sprawcę, bo pani z samochodu zaznaczonego na żółto stwierdziła, że jeszcze cofałem pomimo, że na miejscu zdarzenia sama nie wiedziała co się stało i twierdziła, że ona nic nie pamięta. Teraz moje pytanie brzmi. Czy ja będą już na drodze, po wyjechaniu z parkingu, podczas cofania mam obowiązek ustąpić kobiecie z pasa w drugą stronę czy ona mi. W przepisach znalazłem, że ona ma ustąpić pojazdom znajdującym się na moim pasie, a ja mam zachować szczególną ostrożność. Jak mam teraz przed sądem udowodnić, że stałem już na swoim pasie i nigdzie dalej się do tyłu nie wybierałem bo miałem zamiar jechać przed siebie, a nie na wstecznym do domu...

JA- czerwony

KOBIETA - żółty

#mistrzpainta
źródło: comment_Hb3tpixAghUOkyrdBMTBXBWUhdgsaM1q.jpg
  • 9