Aktywne Wpisy
JessePinkman38 +150
Minieri +279
Dzisiaj mój osobisty rekord na stacji bo aż 4 osoby prosiły o alkohol na krechę. W środku tygodnia, na stacji paliw a nie w osiedlowym u pani Krysi. Były propozycje zostawienia dowodu czy nawet telefonu "pod zastaw". Najgorsze że jak powiem "nie, nie mogę nic dać nawet jakbym chciał" (a nie chcę) to im nie wystarcza. Muszę się kurła tłumaczyć jakbym był winny że na Halne Mocne nie mają, ehh #alkoholizm
Na wstępie - nie jestem zielonką, założyłem to konto, ponieważ nie chcę się ujawniać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiem że mam ograniczony limit postów więc będzie problem z odpisywaniem.
I następnie przejdźmy do sedna:
Ja lvl 21, poznałem na #studbaza #rozowypasek lvl 25. Nigdy nie zakładałem że w oko wpadnie mi dziewczyna starsza niż ja. Dał bym jej tak 9/10 normalnie, ale że mi się podoba, to może nawet 10/10 bo reprezentuje mój ulubiony typ urody. Charakter również ocenił bym bardzo wysoko, ponieważ jak by to ująć... nie jest tępą panienką, tylko dosyć inteligentną dziewczyną. Sam fakt że zanim znalazła się na mojej uczelni zdążyła zrobić bardzo ciężki kierunek raczej to potwierdza. Rozmowa z nią to nie jest jeden wielki heheszek bez składni, tylko barwna dyskusja, co oczywiście bardzo mi się spodobało, ponieważ nie był bym w stanie tolerować dziewczyny, która nie jest w stanie się wysłowić i stara się nadrobić ten defekt wyglądem.
Problemem o dziwo w sytuacji (z mojej perspektywy rzecz jasna) jest mój wygląd... nie, nie, nie jestem brzydki, wręcz przeciwnie jestem dosyć przystojny. Jednak w tym konkretnym przypadku zdaje się to być przeszkodą większą niż przeciętny wygląd. Mam nieciekawe wrażenie, że z góry wpisałem się w jej odczuciu jako typowy chłopaczek który chce się tylko zabawić a następnie znaleźć inną "dupeczkę" (nie, nie lubię tego określenia) :(
Więc przejdźmy do sedna sprawy. Może jakiś #rozowypasek zechciał by mi odpowiedzieć i przedstawić żeński punkt widzenia:
1. Czy gdyby sprawa dotyczyła "Ciebie", to zdecydowała byś się na coś więcej przy tej różnicy wieku?
A do całej reszty - zapraszam do podzielenia się własnymi przemyśleniami na ten temat.
@psychiczniee: Może ciężko będzie w to uwierzyć, ale pomimo tego że wizualnie jestem atrakcyjny, to nie jestem typem który jest dobry w te klocki, ponieważ nie interesuje mnie flirt dla zabawy i robienie sztucznych nadziei. Dla przykładu. W tym tygodniu na wykładach miałem 2 sytuacje, w których jakaś dziewczyna wybrała miejsce obok mojego mimo wielu innych pustych miejsc (wiadomo o co chodzi, bo to nie były moje znajome). Jedna z tych sytuacji wyglądała nawet tak, że usiadły obok mnie 2 dziewczyny i miały umówione że wychodzą w połowie, to jedna została tylko dlatego bo rozmowa się kleiła...
Natomiast od tej na której mi zależy usłyszałem (nie bezpośrednio oczywiście), jak przechodziły obok mnie rozmowę w której jej koleżanka wskazuje na miejsce obok mnie, po czym moja wybranka odpowiada "może jednak nie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)" (chyba, albo coś bardzo zbliżonego) . Widzę że wiele dziewczyn coś we mnie widzi, a ta jedna ewidentnie mnie olewa. Jasne, jak gdzieś tam na siebie wpadniemy i rozmawiamy, to jest miła, ale niewerbalnie daje mi takiego pstryczka w nos... Albo ja jestem wyczulony na jej zachowanie
@psychiczniee: Trochę to ryzykowne zważywszy na fakt, że znają się krótko i w tym cały jest ambaras, żeby nie przedobrzyć i nie wyjść na desperata :)
@Elementary: Ta jej koleżanka to dziewczyna poznana na tej uczelni, a nie ktoś
@psychiczniee: Nie byłbym pewny, czy ten sposób na tajemniczego-romantyka jest dobry w tym przypadku. Raczej nie :)