Wpis z mikrobloga

Stałem w kolejce w #biedronka w słuchawkach leci #popek i kumpel coś gadał na temat swojej wagi, ćwiczeń i wgl, to ja chcąc być trochę jak @kamdz zacząłem opowiadać jak to kiedyś brałem odżywki, chodziłem na siłkę i wgl ( ͡° ͜ʖ ͡°) i tak gadam i gadam nagle babka (B) stojąca przede mną (lvl około 70) odwraca się do mnie (J) i gadka typu:

G - Przepraszam, pan coś mówił o odżywkach, tak?

J - no

G - No to niech pan sobie badania krwi zrobi, mam wnuczka który też kiedyś brał odżywki i bla bla bla (tutaj wsłuchałem się w Popka)

J - no ja to miałem parę razy robione badania, to wiem, że mi nic nie jest

G - No ale wiem pan, badania krwi to i tak nie zawsze pokazują jak jest na prawdę

J - to czemu mi Pani mówi o badaniu krwi, skoro nie pokazujo dobrze? (XD)

G - Ogólnie to przepraszam, że tak się w rozmowę wtrąciłam, ale usłyszałam niechcący

J - no no, nie no spoko

G - Niech panowie wejdą przede mną

Patrzę, rzeczy ma mniej ode mnie, no ale ok.

Później jeszcze #prychlem bo wracałem ze #studbaza busem w #czestochowa i idzie jakiś dziadek, a drzwi się zamykajo, to mój kumpel JEB ręką i się otworzyły znowu, to dziadek próbuje wejść...najpierw samą ręką (XD), drzwi w ciągu sekundy się zamykajo, a on ma tylko rękę w środku, hur dur co robić, patrzę, jeden kumpel ciągnie za drugie drzwi, drugi też się dopycha, to ja z drugiej i tak ciągniemy , a jemu widać tylko rękę XDDDD.

Wchodzi później dziadek (D) do busa i coś gada do mojego kumpla (K) pod nosem i nagle mówi głośniej

D - o TU mnie boli! (pokazując miejsce przytrzaśnięcia ręki...RAMIĘ)

My już wyrobić ze śmiechu nie możemy, bo doszło do nas co się wydarzyło i kumpel

K - no ciekawe kuwa czemu XDDDD

Zaczęliśmy prychać na całego busa, a gościu powiedział, że się poskarży.

Mnie to rozśmieszyło do łez, może mam #gimbohumor

Koniec

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach