Wpis z mikrobloga

#ubezpieczenia #wypadki #narty #odszkodowanie #pomoc #pieniadze #prawo

Mirki, prosze o pomoc:

Miałem wypadek na nartach w Austrii, wjechał we mnie gościu

Mam złamany trzon kości ramiennej z przemieszczeniem oraz wsadzoną płytkę. Byłem ubezpieczony na wyjazd, także koszty przewozu, pobyt w szpitalu itd poniesie ubezpieczyciel. Pytanie moje jednak dotyczy odszkodowania od sprawcy i za/lub trwały uszczerbek na zdrowiu (bo metal w ręce do końca zycia chyba nim jest?): którędy to odszkodowanie dochodzić? Czy sa to dwa osobne świadczenia (od sprawcy i od ubezpieczyciela za uszczerbek na zdrowiu (nnw))?

Czy lepiej sie zgłosić do firm które dochodzą takich rzeczy (centrum odszkodowań), by oni sie tym zajęli? Jak tak, to moze ktoś miał taka sytuacje i moze jakąś polecić?
  • 5
@wykoptomka: Mnie jak potrąciła babka autem to poszedłem do kancelarii, wzieli 25% z calej wywalczonej kwoty (zwrot za orteze, zastrzyki, zniszczone mienie i uszczerbek na zdrowiu). Myślę, ze jeżeli nie chce Ci sie wszystkiego załatwiać to taka opcja jest dobra. Wywalcza i tak wyższe odszkodowanie niz Ty w pojedynke.