Wpis z mikrobloga

@misiek2740: pyta o wybaczenie, chce sie spotkac, a ja mam w glowie wszystkie rzeczy, które robilismy razem, miejsca w których byliśmy, sytuacje, momenty etc. Nie wiem jak to sobie wytłumaczyć, skoro ona sama nie umie mi tego wytlumaczyć niczym innym niż alkoholem
@Herlequin: Cumplu to twoje życie, ale pewne błędy można popełnić teraz, a alkohol nie zwalnia z odpowiedzialnosci. Wóda jest dla mądrych ludzi, barany piją wodę :) jak ktoś też zdradził zdradzał będzie cały czas, jak nie na prawdę to w twojej głowie.
@misiek2740: wiem, wiem... Nie czaje jak mozna zamienic dobry związek, na lizanie sie z jakims gościem. Zeby to był chociaz jakiś przystojniak, a to zwykły typ. Widzę po niej, że ma moralniaka, że chce się spotkać jutro, że przyznała się od razu. No ale... Nie odda mi tego jak czuje się w tej chwili i jak czułem sie w momencie gdy się tego dowiedziałem. Rozsądek mówi, żeby dać se spokój, pomęczyć
@Herlequin: Pogadaj z nią. Jestem zdania, że raz jeden jedyny można się potknąć i liczyć na wybaczenie. Porozmawiaj co ją do tego skłoniło i jak widzi wasz związek. Może nie warto wszystko przekreślać.
@TomekOrl: ona mówi, ze nie wie, nie pamięta, że nie mam nic sobie do zarzucenia, tylko jej wina. Pisze do mnie cały czas, o takich głupotach, co jadła, co ogląda, byle tylko zeby ze mną rozmawiać. Dzisiaj się widzieliśmy, jutro też chce się widzieć. Widzę, że żałuje. Moja siostra uważa, ze to gra, że coś próbuje osiągnać. Ja uważam, że nie potrafi tak po prostu się ze mną rozstać. Zresztą ja
@Herlequin: A Tobie na niej zależy? Przeczytałem niedawno, że teraz związków się już nie naprawia, rozpoczyna się nowe, tak jak nikt już nie oddaje butów do szewca. Moim zdaniem jeśli panna jest ogarnięta i widziałeś jako tako przyszłość z nią, to być może warto spróbować. Ja wiem, że serducho w chu* boli i w ogóle feelsy, ale wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i niestety czasem popełniamy błędy. Ważne żeby umieć wyciągnąć z
@TomekOrl: Tak, zależy mi. Jest bardzo dobra, dba o mnie, wiele razy to udowodniła. Ciężko mi uwierzyć, że ta sama osoba zrobiła coś takiego. Wiem, że ona cierpi, no ale sama to zrobiła. Podejrzewam, że jak nie zawalczę to ona odpuści sądząc, że tak jest lepiej, że mi tak jest łatwiej, że mnie skrzywdziła. Serducho bardzo boli, bardzo do niej ciągnie. Chce jej wybaczyć (bo nie powiedziałem jej tego, chociaz pytała,
@Herlequin: Jeśli taka jest jak piszesz, to spróbuj. Nie wiem, który LVL jesteś Ty i Twój #rozowypasek, ani jak długo razem jesteście, ale w młodości człowiek czasem robi głupie rzeczy, których później żałuje. Nie było żadnych powodów do takiego jej zachowania? Nie zaniedbałeś Was? Wiem po sobie, że mimo zrobienia głupoty na początku, da się wszystko zrozumieć, żałować i nie powtórzyć tego błędu więcej razy.
@TomekOrl: półtora roku by było. Nie było, według mnie. Nie zaniedbałem. Jak jej matka wyjechała i miała na głowie cały dom, to zawsze ja wspierałem, wpadałem, robiłem obiady dla nas. Drobne rzeczy prawie zawsze, typu gdy była głodna to coś do jedzenia, coś słodkiego bo wiem, że lubiła jak to rózowypasek. Ona też wie, że bym jej nie zawiódł w żadnej chwili. Jak zasłabła kiedyś to sprawnie jej pomogłem. Krzywdy jej
To porozmawiaj z nią, o co chodziło, bo zawsze o coś chodzi (choć mam wrażenie, że laski często same nie wiedzą czego chcą). Alkohol tylko wzmacnia emocje i luzuje hamulce. Porozmawiajcie ze sobą szczerze i wyjaśnijcie to między sobą. Płacz to nie wstyd, nawet u faceta. Przypomnij jej, że Twoje wady nie znikną, jeśli się zejdziecie - żeby sobie nie idealizowała teraz Ciebie, bo co jak za pół roku stwierdzi, że jednak