Wpis z mikrobloga

Mirki… co się działo to ja nawet nie…

Zaświaty całkiem spoko, ale mirkować się nie da więc powiedziałem do Jaśnie Szanownego Pana Szatana, że mam to wszystko gdzieś i wracam. Pan Szatan szczęśliwy, że jednego idioty i zadymiarza w piekle mniej i mnie wypuścił.

Wyobraźcie sobie taką sytuację. Budzę się, mokro, oddychać się nie da. Ruszyć się nie da. Wszystko mnie boli. Myślę sobie:


A mógł mnie spalić. Wtedy ciężej byłoby z powrotem. Więc w sumie jest ok. No, ale do rzeczy!

Jakoś się wyszamotałem z tego całunu, którym mnie owinął. Wypłynąłem na powierzchnię i złapałem w końcu upragniony oddech. Dobrze, że mnie nie obciążył jakimiś kamieniami.

Z buta musiałem człapać do domu. Po ciemku. Owinięty tym całunem, bo na sobie to miałem tylko ten całun, skarpety i sandały. Widać, chciał zachować troche polskiego akcentu przy pochówku.

Jak dotarłem do domu to się okazuje, że kasa zniknęła, kokaina zniknęła, grzybów nie ma. Długo to nie trwało i wszystko tak bardzo rozkradzione i przećpane.

Ale spokojnie. Jestem. Wróciłem. Znów będę mirkował! Siał bul dópy. Wrzucał co mnie ciekawi. Pomagał jednym i gorszył innych.


Chyba ktoś zatęsknił.


#friqnabali #feuernabali #banujo #pdk #koniecafery #truestory #coolstory #wygryw
źródło: comment_AR8FT5qUhvIkOi8kAC0SblbcVx97oSun.jpg
  • 61
@FriQ: Czy masz pomysł kto mógł cie ograbić z hajsu i kokainy?


@Nortic: Domyślam się, że to @feuerfest. Akurat dzisiaj dziwnym zbiegiem okoliczności wylatuje i wlasnie siedzi na lotnisku...

@FriQ: jak przystało na kogoś kto zmartwychwstał powinieneś teraz założyć jakąś religię ;)


@Remo_Williams: jako zagorzały ateista uważam, że jest to bardzo dobry pomysł na biznes. Muszę rozważyć. Jak sie rozkręci, to bedziesz pierwszym kapłanem. Kasą sie podzielimy!
@FriQ: Wiesz że za taką fotkę w Polszcze mozna w kiciu wylądować? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kiedyś czytałem o kolesiu, który na jakieś forum przekleił analogicznie zrobioną fotkę, tylko ze stalinem w roli głównej. No i ktoś zlożył donosik o obrazę uczuć religijnych, prokuratura wszczęła postępowanie, a policja kolesia przesłuchiwała i próbowała "namówić" na przyznanie sie i karę pół roku w jakichś zawiasach. Nie pamiętam jak to