Wpis z mikrobloga

@sebobik: nie friendzone, byliśmy szczerymi przyjaciółmi, naprawdę. Ostatnio zauważyłem, że za bardzo tylko jednej stronie zależy, daliśmy sobie czas, ale nic z tego.

@juicebox: Pojechaliśmy na weekend do Gdańska, miał być koncert dziś, ale wyjechaliśmy wcześniej. Lekko zakręciłem temat wczoraj wieczorem i powiedziałem, że odchodzę. Po prostu.
@peszmerd: miałem podobnie w zeszłym roku. co się robi źle, to w ciemno powiem że skupia się na jednej dziewczynie, zamiast na tak wielu jak to tylko możliwe :D

The MINUTE, and I mean THE MINUTE you start focusing your seduction, dating, or relationship efforts or thoughts on just one woman, 50% of the battle is immediately lost. You will now automatically become more needy, oneitisy, jealous, touchy, prone to drama
@patrickwro: Całkiem mądre. Niby teraz będę miał mnóstwo czasu na to, na co nie miałem.. Wiadomo, siłka, aczkolwiek teraz miałem mnóstwo czasu i nic z tego nie wychodziło, bo depresja. Teraz mam o jeden powód do nie wstawania z łóżka więcej, bo bywało tak, że jedynym powodem do wyjścia z wyra było ogarnięcie się bo spacer

@sin89: Bo wcześniej to nie była męczarnia, było całkiem normalnie
@bobolak: @laveta: no ale... to była normalna relacja, dzielenie się problemami, wspólne rozwiązania.. Dopiero niedawno zaczęło iść w konkretnym kierunku, a że do tanga trzeba dwojga, to poszedłem. A czuję źle.