Wpis z mikrobloga

Mirkiiii moj chlopak chce rzucic studia. W mojej opini jest to dosc kiepski pomysl bo jest mlody, powinien sie uczyc i rozwijac. Po studiach chyba zawsze latwiej z praca ale on mowi ze uczyc sie nie chce bo po tym i tak nic nie będzie robił, woli isc do pracy i zarabiac. Jak mam go przekonac zeby nie rezygnowal ze studiow i w ogole co o tym myslicie? #pytanie #studbaza #pomocy
  • 21
@policjaa: jeśli to nie jest gówniarz, tylko facet, to ma już ułożony jakiś plan na siebie i wie, jak trzeba zadbać o to, żebyście mieli co jeść i gdzie mieszkać. Spytaj go o to, albo po prostu spróbuj zaufać w ciemno.
@policjaa: Bardzo dobra znajomość angielskiego się przydaje akurat, ale takowej można też się nauczyć na kursach itd. Jeśli nie planuje być tłumaczem czy kimś w tym stylu to już lepiej iść do tej pracy i za 3 lata mieć jakieś doświadczenie i wpis w CV.
@policjaa: Mam 3 znajome po filologii, żadna nie ma porządnej pracy w zawodzie, jedna ma dobrą pracę, ale nie w wyuczonym zawodzie, wniosek - jak facet ma pomysł na siebie to niech leje na te studia, kolejnych nauczycieli angielskiego nam nie trzeba.
@Herlequin:

@policjaa

Ja rozumiem, że na wypoku wszystkie studia poza niektórymi kierunkami na politechnice i medycyną uważane są za złe i niewarte zachodu, ale najgłośniej krzyczą ludzie, którzy niewiele mieli wspólnego z rynkiem pracy. W większości przypadków warto skończyć JAKIEŚ studia i nie radzę słuchać tutejszych nastoletnich ekspertów. Teraz każdy może mieć wyższe wykształcenie, przez co do niektórych zawodów jest ono wymagane (np. egzaminator na prawo jazdy), a nikogo interesuje, czy
@Wafel1986: murzynie uprasza się

ale do swojego poziomu nie równaj co? Studiowałem ten słynny ścisły kierunek, dałem se spokój, bo to strata czasu i pieniędzy, kiedy w tym momencie możesz robić wiele innych o wiele bardziej produktywnych rzeczy. To, ze w januszexie i w urzędzie gminny wymagają wyżeszego wykształcenia, bo to fajnie wygląda, nie oznacza, ze studia otwieraja jakiekolwiek drzwi. Jest milion opcji, co można robić i gdzie się zatrudnić. A
@Herlequin: Nie miałem na celu Cię obrażać, być może niefortunnie to sformułowałem. Przepraszam. Odniosłem się raczej do ogólnego trendu panującego na wykopie, a nie do Twojej osoby. Zgadzam się, że gównostudia nie otwierają zbyt wielu drzwi, ale na pewno też nie zamykają. Na wielu kierunkach nie trzeba zbyt wiele robić poza nauką do sesji, więc po co z nich rezygnować skoro w niczym nas nie ograniczają? U Ciebie było inaczej, bo