Wpis z mikrobloga

Imię Angelika kojarzy mi się zawsze z byłą przyjaciółką mojego różowego. Jej życie to z pozoru #wygryw , ale tak naprawdę to imperium beki i żenady w jednym.

Mama Angeli (autentyczna Grażyna) pracuje na stacji Orlen, tata też, ale on dostarcza paliwo albo coś, nie wiem dokładnie. Sama mówiła nie raz, że tata robi konkretne przekręty na tym paliwie i dzięki temu stać ich na wszystko. Nie chciało mi się w to wierzyć, dopóki na drugim roku studiów starzy nie kupili jej mieszkania za około 200k w dobrej dzielnicy miasta. Oczywiście mieszkanko też zajebiście jej umeblowali (rodzeństwa brak). Czyli jej stary to #januszbiznesu pełnym ryjem. Pewnego razu Angela sprowadziła czarne chmury nad rodzinę, bo wygadała się #!$%@? u siebie na wiosce, że tata robi lewiznę. Oczywiście dotarło to do szefa, ale o dziwo, proceder nie ustał, Angela po prostu dostała zjeby od ojca.

Suka zawsze dostawała dużo kasy na przyjemności. Ale że cebula w niej silna, to ciuchy i kosmetyki wolała kraść. Tak, #!$%@?, kraść. Osoba dostająca od starych 1200 zł. na miesiąc (rachunki i żarcie opłacali rodzice) kradła w sklepie. Udawało się jej niezliczoną ilość razy, ale w końcu wpadła. Wstyd na cały sklep #bagiety wzywane, finalnie ileś tam godzin prac społecznych do odrobienia. W jej torbie znaleziono też ciuchy z innych sklepów odzieżowych (#!$%@? tego samego dnia) i nożyce z Obi, również ukradzione, które służyły do przecinania tych klipsów. Swojemu chłopcu oczywiście się nie przyznała, gość do dziś o niczym nie wie.

Zresztą nie jest to jedyna rzecz, o której nie wie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Angela prowadziła od zawsze bardzo bogate życie seksualne. Dziewictwo straciła w wieku 16 lat podczas imprezy sylwestrowej. Jej dwa lata starszy chłopak wziął ją przy wszystkich na parapecie. :D Jakiś czas później rozstali się, ale ona długo nie wytrzymała i pojechała do niego na rowerze. Spędzili razem noc, zerżnął ją we wszystkie dziury, a rano

czaisz, był taki oschły i kazał mi #!$%@?ć. Nie zapomnę mu tego. 10 km. prowadziłam rower, tak mnie bolał tyłek


Oprócz tego brała ją masa innych. Albo ona odwiedzała ich, albo ruchali ją po kiblach, albo - jak już dostała mieszkanie - zapraszała ich do siebie. Każdy, kto z początku był kolegą, ostatecznie kończył jebiąc ją w najlepsze. :)

Jednego razu w samochodzie wyruchał ją niejaki Mati. Później tylko parę razy mu obciągnęła. Pech chciał, że najlepszy przyjaciel Matiego zakochał się w niej na zabój, a nic nie wiedział o tym, że jego kumpel ją dyma. I tak jakoś wyszło, że zaczęli być razem. Wprowadził się do niej po niedługim czasie i do dziś żyją razem. Z Matim widzą się parę razy w miesiącu, razem piją, śmieszkujo i robią "wypadziki" na narty. Gościu wciąż żyje w błogiej niewiedzy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Do tego wszystkiego mógłbym dodać jeszcze kompletną nieumiejętność picia - parę piwek czy drinów i traci nad sobą kontrolę, #!$%@?, biega wymiotować, liże się i #!$%@? z kim popadnie (również z laskami). Swego czasu kręciłem z niej bekę, że powinna mieć krótkie włosy, to by jej było łatwiej rzygać co weekend. :)

I to by było na tyle, może bym sobie coś jeszcze przypomniał, ale i tak wyszło za długie. Najgorsze jest to, że dziewczyna wygląda bardzo porządnie, nie posądziłbyś jej o nic z wyżej przytoczonych, ma niezłą pracę i miłą aparycję. Dlatego uważajcie, kochane Mireczki, bo nigdy nie wiadomo, czy wasza loszka nie była brana na parapecie kilka lat wcześniej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#coolstory #truestory #bekazpodludzi #bekazrozowychpaskow
  • 11