Wpis z mikrobloga

@vin42: brakuje mi już środków do życia, zapieprzam pieszo 4 km na uczelnię żeby zaoszczędzić pieniądze, a gość odrzuca mi po raz 4 projekt za każdym razem mówiąc "jest dobrze rozwiązany, ale ja bym to inaczej zapisał". Zdam ćwiczenia, nie zdam projektów przez frajera, który sądzi że mam ochotę go widywać dodatkowo 2x w tygodniu gdzie dojazd kosztuje mnie 40 zł. Nie mam na lekarza,nie mam na uczelnię, nie mam pracy,nie
@ksiondzrobak: to mu powiedz o tym, że te dojazdy Ci nie pasują. Na uczelniach też pracują ludzie i jeżeli widzą, ze nie jesteś osobą która się obija, to nie powinno być problemu żeby się dogadać. Na przykład żeby przesyłać projekt drogą elektroniczną, a przyjeżdżasz tylko wtedy, gdy już jest zatwierdzony. Jak się nie zgodzi, to trudno, ale spróbować warto.

Ja zawsze się dołuję gdy nie mam czymś zajętej głowy, to też
@Detharon: Uczyłam się języka od września, od sierpnia zaczęłam naukę rysunku(z internetów),ale wtedy było dobrze. Jak łapie mnie stan taki jak teraz nie mam siły nawet oczu otworzyć. Schudłam już 5 kg w pół miesiąca może jak tak dalej pójdzie to za pół roku zniknę i rozwiąże się problem ()
@ksiondzrobak: Najlepiej to się użalać nad sobą. Studiowałam dziennie i pracowałam i jakoś dałam rade. Wiem jak na polibudzie jest trudno z głupimi projektami, ale tak już niestety jest. Zamiast się zamartwiać - jaka ja to biedna, nie mam na nic - weź ogarnij pracę na weekendy, zacznij spotykać się ze znajomymi itp. Trele morele wcale świat nie jest #!$%@? tylko ludzie.
@ksiondzrobak: a nie myślałaś, żeby poszukać sobie jakiejś pracy? Nowe środowisko powinno polepszyć Ci nastrój. Zawsze to jakaś odmiana. Myślę, że spokojnie znajdziesz jakąś pracę, którą pogodzisz ze studiami. Piszesz, że nie masz na lekarza. O jakiego dokładnie Ci chodzi?
@ksiondzrobak: z mojego doświadczenia wiem, że prochy to bardzo rzadko jest wyjście, zazwyczaj w skrajnych przypadkach. Terapia indywidualna, a następnie terapia grupowa powinna pomóc. Prochy bierze się już niestety zazwyczaj na całe życie.
czekać 2 miesiące


@ksiondzrobak: dlatego mówiłem o trybie pilnym. Jeżeli tylko wspomniałabyś o "czymś głupim" to zaraz by się Tobą zajęli.

Nie jestem taką egoistką dlatego staram się, wyszłam i co?


Co to ma wspólnego z brakiem egoizmu?