Wpis z mikrobloga

@WestHarrow: A to nie nerwica lękowa? Mam przyjaciela który kilka lat temu bał się odejść 50 metrów od domu. Dostał leki i mu przeszło. Któregoś dnia zapomniał iść po receptę i tabletki się skończyły. Utknął w domu na 2 miesiące. Musieliśmy siłą go wrzucić do samochodu na wizytę u lekarza.
  • Odpowiedz
@WestHarrow: pamiętam swoje pierwsze dwa przystanki, eh to byla euforia. A teraz smigam po całej Polsce, bez stresu. Tak więc teraz tylko z górki! Gorące pozdro od nerwicy lękowej.
  • Odpowiedz