@wrakczasu: Nie napiszę. Ale mogę opisać mniej więcej, Coś mocno rozżarzonego kapło na moje okrycie głowy które okazało się tworzywem który natychmiast zamienił się w rozgrzany plastik który paląc się przykleił do mojego czoła... wypalając dziurkę która cholernie piecze. Nie jest tragiczna w sumie i dość płytka ale piecze jak nie wiem. (╯︵╰,)
@MasterSoundBlaster: @mozaika: @wrakczasu: Właśnie chodzi o to to drapałem :D Od razu ten palący się kawałek zdrapałem przez co uratowałem sobie głowę. Zdjęcie chwile po zrobione, teraz zaczyna ropieć :D
Kto teraz cierpi i nie może zasnąć oraz jest oszpecony jak popek monster przez co rozumie że będzie do końca życia #tfwnogf
Kogo to obchodzi?
Za pewne nikogo... dla tego idę umrzeć. ( ͡° ʖ̯ ͡°) #zlydzien #depresja #oswiadczenie #rany #smuteczek
Coś Ty ze sobą zrobił, cumplu?
No ja przeczytałem już, do Woodstocku się zagoi, nie martw się :) Może coś urosnę do tego czasu to jeszcze się uśmiechniesz.
To teraz pozostało Ci wymyślić jakąś dobrą historię w razie gdyby ktoś pytał :P
Uwierzyć może bym i nie uwierzyła, ale zawsze to fascynująca historia :>