Wpis z mikrobloga

Język angielski jest łatwy, dopóki nie zawitasz na wyspy.

Pomijam fakt, że sam musisz się nauczyć brytyjskiego;

Hw r u

To najgorsze jest to, że choćbyś był niewiadomo na jakim lvl to brytoli angielskiego nie nauczysz.

Taksówka.

Mieszkam na nowym osiedlu z dziwną nazwą ulicy, 5 min jazdy od centrum.

Pogodziłem się z faktem, że nie da się taksóweczki zamówić bo te #!$%@? niczego nie zrozumią, nawet jak chce podać post code to nie mają oczywiście jak sprawdzić (podobno egzamin na taksówkarza w Londynie jest najtrudniejszy na świecie)

Jedyna opcja wrócić czymś do domu to z buta pokuta na postój taksówek, gadka jest daremna. Już dawno się nauczyłem, żeby pełny adres na wyświetlaczu telefonu kierowcy pokazać.

Za każdym razem kierowca musi obiegnąć z tym moim telefonem wszystkie taksówki na postoju żeby się dowiedzieć gdzie ma jechać, debatują w kilku - 5 minut jazdy od centrum.

Ubiezpieczenie na moto płaciłem w tym roku dwa tygodnie, codziennie do mnie mieli zadzwonić jutro, dopóki w ostatni dzień się nie wściekłem i na zaplułem soczystymi #!$%@? i fakami telefonu - dopiero się dało.

Po 2.5 roku wciąż dostaje palpitacji serca jak mam coś przez telefon załatwić.

#uk #emigracja #angielski #jezykiobce ##!$%@?
  • 35
@sorek: ale tylko jednostkowe osoby mówią czymś dziwnym. Najgorsze jest to jak z jednego zdania nie zrozumie się ani słówka. Tak jakby oni nie mówili po angielsku. Właśnie wczoraj w pracy, dwie takie osoby zaczęły przy mnie dyskutować, byłem zdziwiony że one siebie rozumieją wzajemnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 28
Moge opowiedzieć historię z dupy? Dzięki. Choruje na #epilepsja i miałam w pracy w uk atak. Zamówili mi takse do domu. Taksiarz w kolorze taxi, nie mówi po angielsku (!!!). Nie wie gdzie jechać, pokazuje mu w telefonie. Jedzie. Ja tam zdycham na siedzeniu, zasnelam. Budzi mnie i drze sie na mnie bardzo ze mam zaplacic. Daje mu kartę wystraszona a on ze KASZ KASZ!!! I cos po swojemu wykrzykuje. To ja
@SUQ-MADIQ: przecietny John w Londynie operuje slownictwem w ilosci okolo 250 - 300 slow. Do tego z uporem myli 'was' z 'were', 'I' z 'me', polyka koncowki : 'amp' zamiast 'hump' chociazby i tak dalej ;)

Do tego prawie kazda czesc budy czy wnetrza w samochodzie to 'panel', jakikolwiek zatrzask czy spinka to 'clip', a cokolwiek co jest bardziej skomplikowane to 'device' ;)
@sorek:

@SUQ-MADIQ:

@code_art:

@benzdriver:

@Sad-:

Heheheh xD Zapraszam do Cumbrii serdecznie. Ich akcent jest przesrany TU typowy u stardzych osob, albo TU typowy dla nizszej klasy robotniczo/zasilkowej. Mają tez typowe "eee?" dolaczane notorycznie na koncu kazdego wypowiadanego zdania tak jak to mozna spotkac w Yorkshire. Cos jak polskie "nie?" na koncu zdania.
@SUQ-MADIQ: przecietny John w Londynie operuje slownictwem w ilosci okolo 250 - 300 slow. Do tego z uporem myli 'was' z 'were', 'I' z 'me', polyka koncowki : 'amp' zamiast 'hump' chociazby i tak dalej ;)


Do tego prawie kazda czesc budy czy wnetrza w samochodzie to 'panel', jakikolwiek zatrzask czy spinka to 'clip', a cokolwiek co jest bardziej skomplikowane to 'device' ;)

@benzdriver:

Zrób mu narkotesty
@SUQ-MADIQ: po prostu trafiasz na durniów, co ma do tego język? Nie wierzę, że typowy taksiarz nie rozumie co się do niego mówi. To, że adresu nie zna to po prostu partacz, a nie kaleka językowy.
@majlo1985:

Rozumiesz coś z tego?

"Mae tir ac eiddo gwerth miliynau o bunnoedd ar hyd y llwybr sy'n cael ei ffafrio ar gyfer ffordd lliniaru'r M4 yn ardal Casnewydd yn eiddo i Lywodraeth Cymru, yn ôl gwybodaeth ddaeth i law BBC Cymru.

Mae'r llywodraeth hefyd wedi gwario dros £20m ar gyflogi arbenigwyr ymgynghorol, er nad ydi'r penderfyniad terfynol am y ffordd osgoi ddadleuol wedi ei wneud.

Yn ôl rhai, mae hyn